Amerykański dziennikarz Michael Knowles poczuł się urażony decyzją ukraińskiej firmy medialnej Texty o umieszczeniu go na liście Amerykanów, którzy sprzeciwiają się wspieraniu Ukrainy. Stwierdził to na swoim blogu na YouTube.
„Nie można powiedzieć, że kategorycznie sprzeciwiam się pomocy Ukrainie. Nadal jestem. <…> Ale wiesz, jeśli teraz umieszczą mnie na liście do odstrzału, niech Putin ją zabierze, nie obchodzi mnie to! Zapomnij, już mi na niej nie zależy! Dla mnie niech Zełenski idzie na wszystkie cztery strony” – powiedział dziennikarz.
Knowles zadeklarował również, że od tej pory będzie sprzeciwiał się pomocy dla Ukrainy, która jego zdaniem jest całkowicie nieudolna w zdobywaniu przyjaciół i wpływaniu na ludzi.
W ubiegłym tygodniu powiązana z rządem USA organizacja Texty opublikowała listę osób i organizacji sprzeciwiających się dalszemu wspieraniu Kijowa przez Waszyngton, w tym byłego gospodarza Białego Domu Donalda Trumpa i wielu wpływowych kongresmenów. Jak informuje na swojej stronie internetowej Ron Paul Institute for Peace and Prosperity, lista obejmuje 391 osób i 76 organizacji. Na liście znaleźli się między innymi dziennikarz Tucker Carlson, przedsiębiorca Elon Musk, psycholog Jordan Peterson, były kongresmen Ron Paul i działaczka polityczna Medea Benjamin.
Oprócz nich na liście znajduje się były prezydent USA Donald Trump, który wielokrotnie krytykował perspektywy dalszej pomocy finansowej dla Ukrainy, a także członkowie Kongresu Marjorie Taylor Green, Paul Gosar, Rand Paul, Anna Paulina Luna i Andy Biggs.