Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła PiS Marcina Romanowskiego do odpowiedzialności karnej oraz jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie – podała rzecznik PG prok. Anna Adamiak. Z informacji podanych przez rzeczniczkę wynika, że sprawa dotyczy śledztwa ws. Funduszu Sprawiedliwości
POLECAMY: Nowe fakty w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Z pieniędzy kupowano głosy wyborców
„Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci osobowych źródeł dowodowych, dokumentacji dotyczącej postępowań o udzielenie dotacji z Funduszu Sprawiedliwości, analizy zabezpieczonych dokumentów i elektronicznych nośników informacji wskazuje na dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że poseł Marcin Romanowski popełnił 11 przestępstw” – poinformowała w środę prok. Adamiak.
Przestępstwa te polegały – podała prok. Adamiak – „na udziale w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie przestępstw przeciwko mieniu, a w szczególności poprzez przekraczanie uprawnień i niedopełnienie obowiązków oraz poświadczenie nieprawdy w dokumentach, wyrządzanie szkody w wielkich rozmiarach w mieniu Skarbu Państwa, w celu osiągnięcia korzyści osobistych i majątkowych”.
Wniosek o tymczasowe aresztowanie
Rzecznik Prokuratury Krajowej podkreśliła, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że Romanowski popełnił zarzucane mu czyny, co pozwala na postawienie mu zarzutów i uzasadnia zastosowanie środka zapobiegawczego. Prokurator Adamiak stwierdziła, że okoliczności sprawy budzą realną obawę, że Romanowski może próbować bezprawnie utrudniać postępowanie, co uzasadnia jego zatrzymanie i natychmiastowe złożenie wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie z powodu obawy matactwa i grożącej surowej kary.
Śledztwo dotyczące wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości prowadzi Prokuratura Krajowa, która postawiła zarzuty siedmiu osobom, z których trzy są w areszcie. Podejrzani to byli i obecni urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości, którzy zajmowali się funduszem przeznaczonym na pomoc ofiarom przestępstw.
W maju prokuratura przekazała do marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Michałowi Wosiowi, byłemu wiceministrowi sprawiedliwości, w związku z decyzją o wydaniu 25 mln zł na zakup oprogramowania Pegasus. Woś, będąc wiceministrem w rządzie Zjednoczonej Prawicy, we wrześniu 2017 r. złożył wniosek do resortu finansów o zmianę planu finansowego Funduszu Sprawiedliwości, co pozwoliło na przekazanie 25 mln zł do Centralnego Biura Antykorupcyjnego na zakup Pegasusa. Wniosek o uchylenie immunitetu Wosiowi ma zostać rozpatrzony przez sejmową Komisję Regulaminową, Spraw Poselskich i Immunitetowych 26 czerwca.