W trakcie niedawnej rozmowy z Piotrem Salakiem w programie „Rozmowa w południe” w Radiu RMF24, znany propagandysta covidowy Paweł Grzesiowski, obecnie pełniący funkcję Głównego Inspektora Sanitarnego, poruszył dwie istotne kwestie: potencjalny powrót pandemii COVID-19 oraz narastający problem nadużywania fentanylu w Polsce. Te tematy budzą niepokój zarówno w kontekście zdrowia publicznego, jak i bezpieczeństwa społecznego.

POLECAMY: Grzesiowski „ekspert od propagandy covidowej” na stanowiska szefa GIS

Kolejna fala COVID-19

Kiedy wspominamy o koronawirusie, wielu z nas przywołuje w pamięci ograniczenia, które towarzyszyły pandemii. Okres ten był trudny nie tylko z powodu samej choroby, ale także ze względu na restrykcje sanitarne, które doprowadziły do zamknięcia wielu przedsiębiorstw i zablokowania szpitali. Grzesiowski, jako jedna z kluczowych postaci w polityce covidowej poprzedniego rządu, ostrzega przed kolejną falą zachorowań.

– „Mamy już wyraźne wzrosty zachorowań w Europie Zachodniej i w Stanach Zjednoczonych. Polska zwykle jest opóźniona w dotarciu koronawirusa o mniej więcej miesiąc do sześciu tygodni. Spodziewamy się więc, że w lipcu, kiedy wszyscy będą myśleli o wakacjach i wypoczynku, niestety liczba zachorowań będzie wzrastać” – powiedział Grzesiowski w RMF FM.

Grzesiowski radzi, aby przy pojawieniu się niepokojących objawów skonsultować się z lekarzem i korzystać z testów „combo”, które mogą pomóc wykryć koronawirusa. – „Koronawirus złagodził swój przebieg, ciężkich wypadków jest mniej, ale to nie znaczy, że w ogóle ich nie ma” – dodał.

Problem fentanylu w Polsce

Kolejnym palącym tematem poruszonym przez Grzesiowskiego jest rosnący problem nadużywania fentanylu w Polsce. W ostatnim czasie w mediach społecznościowych pojawiają się nagrania, które pokazują osoby pod wpływem tego silnego narkotyku. Te sceny, które dotąd kojarzyły się głównie z metropoliami zachodniej Europy i Stanów Zjednoczonych, teraz mają miejsce w Polsce.

– „To nie kwestia dostępności, choć mamy informacje o nadużyciach fentanylu, który często jest dodawany np. do dopalaczy. Niewątpliwie problem już w Polsce jest. Przypadki zatruć fentanylem są już odnotowane” – stwierdził Grzesiowski.

Problem leży nie tyle w dostępności fentanylu, który jest w Polsce dostępny na receptę, co w fałszywych receptach wystawianych w celach handlowych lub odurzania się. – „Musimy natychmiast wprowadzić ścisłą kontrolę recept na te leki wypuszczanych z receptomatów, bo przecież farmaceuta – jak dostaje legalną receptę – nie może odmówić wydania leku, mimo że często wie, że ten sam pacjent przychodzi już szósty raz w tygodniu” – podkreślił Grzesiowski.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

Napisz Komentarz

Exit mobile version