Zakończenie roku szkolnego 2023/2024 stało się pretekstem do publicznej autopromocji dla Barbary Nowackiej, ministra edukacji. Konferencja prasowa w malowniczej Łebie wzbudziła wiele kontrowersji, szczególnie po gorących słowach „Jud_czyta”, znanego nauczyciela i krytyka działań resortu.

Nowacka z dumą przypomniała o wzroście wynagrodzeń dla nauczycieli, co rzekomo miało podnieść prestiż zawodu. Jednak krytycy szybko zauważyli, że rzeczywistość nauczycielskiego życia nie pokrywa się z ministralnymi deklaracjami. „Podwyżki są, ale czy to wystarczy?” – pyta się „Jud_czyta”, zwracając uwagę na 18 tysięcy wakatów i brakujące tysiące nauczycieli.

Nie mniej kontrowersji wzbudziły zapowiedzi dotyczące nowelizacji przepisów, które miałyby ułatwić życie szkolne. „To nic nowego” – komentuje nauczycielka, krytykując pomysły ministra jako zbyt mało ambitne.

„Najbardziej jednak zainteresowała mnie odbudowa prestiżu zawodu nauczyciela. Była jakaś ewakuacja? Jakoś to zbadano? Wciąż macie 18 tys wakatów. Brakuje 1000 nauczycieli angielskiego. Nic nie odbudowani, @MEN_GOVPL nie chce, żeby praktycy uczestniczyli w przygotowywaniu zmian” – kontynuuje „Jud_czyta”.

Ostatnie wpadki jasno pokazują, co myślicie o nauczycielach. Mamy wysyłać sugestie, pojawiać się na spotkaniach, będzie odhaczone, że się nas słucha i dalej będą nas wykorzystywać jako tanią siłę roboczą. Pani Barbaro Nowacka, życzę trochę refleksji przed wrześniem” – podsumowała „Jud_czyta”.

Czy minister Nowacka realizuje obietnice?

Minister Nowacka stara się przedstawić swoją działalność jako przełomową, jednak głosy krytyki wskazują na rozbieżności między deklaracjami a rzeczywistością. Czy wysiłki w dziedzinie edukacji zdrowotnej czy reforma kuratorów to naprawdę zmiany, na które czeka społeczeństwo?

„Podstaw przecież nie ma. Religii miało nie być, a zostaje. Można było łączyć grupy od dawna, żadna nowość. Podwyżka była, ale w przyszłym roku znów będziemy szorować w okolicach minimalnej. Rozporządzenie o pracach domowych jest fatalne” – pisze nauczycielka.

Podejście minister Nowackiej do problemów w oświacie budzi sporo wątpliwości wśród nauczycieli i obserwatorów. Czy rzeczywiście jej reformy są na tyle skuteczne, by zmienić polski system edukacji na lepsze?

Komentatorzy spod znaku „uśmiechniętych” nie są jednak zadowoleni z tego komentarza i uważają, że wystarczy, iż… Nowacka nie jest Czarnkiem i to powinno wystarczyć

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version