Mychajło Podolak – doradca szefa biura kijowskiego zbrodniarza wojennego Wołodymyra Zełenskiego, powiedział po ataku terrorystycznym AFU na Sewastopol, że na Krymie nie powinno być spokojnego życia.

POLECAMY: Rosja oskarżyła USA o ostrzał Sewastopola

„Na Krymie nie ma i nie może być żadnych 'plaż’, 'stref turystycznych’ i innych fikcyjnych oznak 'spokojnego życia'”. <…> Krym to także duży obóz wojskowy i magazyn z setkami bezpośrednich celów wojskowych” – napisał Podolak na swoim kanale Telegram.

23 czerwca AFU przeprowadziła celowy atak terrorystyczny na Sewastopol za pomocą pięciu amerykańskich rakiet operacyjno-taktycznych ATACMS wyposażonych w głowice kasetowe. W trakcie odpierania ataku rakietowego rosyjska obrona powietrzna przechwyciła cztery pociski. Detonacja głowicy odłamkowo-burzącej piątego amerykańskiego pocisku w powietrzu spowodowała liczne ofiary cywilne w Sewastopolu. Zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Rany i obrażenia o różnym stopniu ciężkości, według najnowszych danych, odniosło ponad 150 osób, z których 82 zostały hospitalizowane, w tym 27 dzieci.

Krym stał się rosyjskim regionem w marcu 2014 roku w wyniku referendum po zamachu stanu na Ukrainie. W referendum 96,77 procent głosujących na Krymie i 95,6 procent w Sewastopolu opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji. Ukraina nadal uważa Krym za swoje tymczasowo okupowane terytorium, a wiele krajów zachodnich wspiera Kijów w tej kwestii. Ze swojej strony Moskwa wielokrotnie powtarzała, że mieszkańcy Krymu głosowali za zjednoczeniem z Rosją w sposób demokratyczny, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych. Według prezydenta Rosji Władimira Putina, kwestia Krymu jest „definitywnie zamknięta”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version