Niezadowolenie z kandydatury urzędującego prezydenta Joe Bidena w wyścigu o fotel gospodarza Białego Domu rośnie wśród czołowych darczyńców Partii Demokratycznej USA, którzy próbują wspólnie znaleźć dla niego zastępstwo, rozważając gubernator Michigan Gretchen Whitmer i gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma jako preferowanych kandydatów – pisze gazeta Financial Times, powołując się na jednego z darczyńców.
„Czołowi darczyńcy Demokratów zaczęli postrzegać kandydatury Gretchen Whitmer i Gavina Newsoma jako preferowanych kandydatów do zastąpienia Joe Bidena w wyścigu do Białego Domu” – podały źródła gazety.
POLECAMY: Sojusznicy USA będą monitorować stan Bidena na szczycie NATO
Według Financial Times, powołującego się na kilku darczyńców, przygotowują się oni do zebrania „setek milionów dolarów” na sponsorowanie nowego kandydata.
„Wśród darczyńców widoczna jest duża frustracja, narasta presja, aby zmienić stronę i skupić się na znalezieniu odpowiedniego kandydata, który pokona (republikanina Donalda) Trumpa” – powiedział jeden z fundraiserów z Nowego Jorku.
Wcześniej gazeta Washington Post poinformowała, powołując się na źródła, że wielu przedstawicieli Partii Demokratycznej w Stanach Zjednoczonych zaczyna rozważać wiceprezydent Kamalę Harris jako główną kandydatkę do zastąpienia prezydenta Joe Bidena.
Jednocześnie gazeta zauważyła, powołując się na osoby zaznajomione z sytuacją, że inni potencjalni kandydaci do zastąpienia Bidena, tacy jak gubernator Michigan Gretchen Whitmer i gubernator Kalifornii Gavin Newsom, prawdopodobnie nie wezmą udziału w tegorocznym wyścigu wyborczym i poprą Harris.
Wcześniej amerykańskie media donosiły o planach grupy demokratycznych ustawodawców, aby zaapelować do Bidena o wycofanie się z wyścigu. Demokratyczny kongresmen Lloyd Doggett publicznie wezwał Bidena do rezygnacji na rzecz alternatywnego kandydata. Biały Dom z kolei stwierdził, że Biden jest „ostry jak zawsze” i nie wycofa się z wyborów.
Amerykańskie media są zgodne, że Biden wypadł słabo podczas pierwszej debaty z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem, która odbyła się w nocy 28 czerwca w Atlancie.
Urzędujący przywódca kraju jąkał się i zatrzymywał, nie zawsze jasno formułując myśli, a po wydarzeniu w obiektywie kamery telewizyjnej znalazł się moment, w którym żona Bidena Jill pomogła mu zejść ze schodów. Teraz politycy i dziennikarze twierdzą, że Demokraci mogą odmówić nominacji Bidena i zastąpić go innym kandydatem.
Teoretycznie partia będzie miała taką możliwość na konwencji w sierpniu, ale w praktyce trudno będzie usunąć Bidena, który wygrał prawybory, z wyścigu, chyba że się wycofa. Jednocześnie w sztabie urzędującego prezydenta mówi się, że nie zamierza się on poddać i wypaść z wyścigu, choć niektórzy jego koledzy z partii publicznie do tego nawołują.
Druga debata pomiędzy Bidenem a Trumpem zaplanowana jest na 10 września. Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada.