Horrendalne koszty ETS2. UE kolejnym podatkiem chce ratować klimat

Wprowadzenie nowego unijnego podatku ETS2 (Europejski System Handlu Emisjami 2) budzi ogromne kontrowersje i obawy, zwłaszcza wśród mieszkańców krajów takich jak Polska, gdzie koszty życia są niższe niż w bogatszych krajach Unii Europejskiej. Kalkulator dostępny na stronie ets2koszty.pl wyliczył, że w 2027 roku przeciętne polskie gospodarstwo domowe zapłaci dodatkowo ponad 1200 złotych z tytułu tego podatku, a w 2030 roku kwota ta wzrośnie do ponad 2200 złotych. W 2050 roku dodatkowy koszt wyniesie już niemal 20 tysięcy złotych.

POLECAMY: Opłata ETS2 – Od przyszłego miesiąca zapłacimy kolejny podatek od emisji dwutlenku węgla

Co to jest ETS2?

Dotychczas w ramach systemu EU ETS (Europejski System Handlu Emisjami) podatek za emisję dwutlenku węgla płaciły głównie sektory energetyczne i energochłonne przemysły. Jednak od 1 stycznia 2027 roku wprowadzony zostanie nowy podatek ETS2, który obejmie również sektory transportu i budownictwa. Jak czytamy w raporcie adwokat Wandy Buk i Marcina Izdebskiego zatytułowanym „Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków”, „system obejmie opłatami emisje pochodzące ze spalania paliw przez gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa dotychczas nie objęte systemem ETS1”.

POLECAMY: Grupa Azoty Puławy czasowo wstrzymuje produkcję melaminy z powodu wysokich kosztów emisji CO2

Wpływ ETS2 na polskie gospodarstwa domowe

Wprowadzenie ETS2 oznacza wzrost kosztów ogrzewania, podgrzewania wody i gotowania posiłków, a także kosztów transportu. W szczególności Polska, jako kraj z dużym udziałem węgla w energetyce, odczuje te zmiany bardzo dotkliwie. Autorzy raportu zwracają uwagę, że „Polska jest jednym z krajów, którego obywatele najdotkliwiej odczują uruchomienie ETS2”. Unia Europejska przyznaje, że objęcie budynków i transportu „systemem handlu emisjami szczególnie mocno odbije się na gospodarstwach domowych, mikroprzedsiębiorcach i użytkownikach transportu znajdujących się w trudnej sytuacji”.

POLECAMY: Teoria spiskowa staje się faktem! Dania wprowadza podatek od emisji CO2 w rolnictwie

Koszty dla rodzin

Raport Warsaw Enterprise Institute z maja 2023 roku wskazuje, że w optymistycznym scenariuszu ETS2 będzie kosztował Polaków 21,2 mld złotych rocznie, a w pesymistycznym – aż 96,5 mld złotych. Statystyczna polska rodzina zapłaci dodatkowo od 1,5 tysiąca złotych do 7,1 tysięcy złotych rocznie. Najbardziej dotknięte będą najuboższe gospodarstwa domowe, zwłaszcza na terenach wiejskich.

Skumulowane koszty

W raporcie „Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków” koszty te są wyliczone szczegółowo. Dla przeciętnej polskiej rodziny, skumulowany dodatkowy koszt ETS2 w przypadku ogrzewania gazem ziemnym w latach 2027-2030 wyniesie 6,3 tys. złotych, a w latach 2027-2035 – 24 tys. złotych. Dla rodzin ogrzewających domy węglem koszty te będą jeszcze wyższe .

Cena Uprawnień do Emisji

Koszt uprawnień do emisji dwutlenku węgla będzie rosnąć z roku na rok. Komisja Europejska przewiduje, że w 2027 roku cena emisji tony dwutlenku węgla wyniesie 30 euro, a w 2028 roku wzrośnie do 50 euro. W 2030 roku ETS2 i ETS1 mają się połączyć, co spowoduje dalszy wzrost kosztów emisji dla gospodarstw domowych i firm.

Dysproporcje ekonomiczne w UE

Podatek ETS2 będzie jednakowy dla wszystkich krajów Unii Europejskiej, co oznacza, że jego wpływ będzie różnił się w zależności od lokalnych warunków ekonomicznych i klimatycznych. Polska, jako kraj o niższych dochodach i wyższym zużyciu energii na ogrzewanie, odczuje te zmiany znacznie bardziej dotkliwie niż bogatsze kraje zachodniej Europy.

Konkluzja

Wprowadzenie podatku ETS2 niesie ze sobą ogromne koszty dla polskich gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Będzie to miało wpływ na konkurencyjność polskiej gospodarki, podnosząc koszty życia i prowadzenia działalności gospodarczej. Krytycy ETS2 podkreślają, że jest to kolejny krok w stronę pogłębiania różnic ekonomicznych w Unii Europejskiej, co może prowadzić do poważnych konsekwencji społecznych i gospodarczych. W kontekście tych wyzwań, coraz częściej pojawiają się głosy nawołujące do rewizji polityki klimatycznej UE i poszukiwania bardziej sprawiedliwych rozwiązań dla wszystkich jej członków.