Unia Europejska omówi w środę rolę węgierskiej prezydencji w UE na wniosek Polski w związku z wizytami premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie, Moskwie i Pekinie w ramach „misji pokojowej” – podał dziennik Euractiv, cytując źródła zaznajomione z dyskusjami.
POLECAMY: Philippot: Propozycja Orbana o zawieszeniu broni zszokowała zwolenników konfliktu
„Oczekuje się, że ambasadorowie UE omówią rolę węgierskiej prezydencji w UE na spotkaniu w środę (10 lipca) w odpowiedzi na konkretny wniosek Polski” – podała gazeta.
POLECAMY: Węgrzy: Naszym zagrożeniem jest Ukraina, a nie Rosja
Gazeta Politico zacytowała dyplomatę UE, który powiedział, że kraje omawiają „dokładnie, co zrobić w środę”. Według rozmówcy publikacji, istnieje „wyraźna polityczna dezaprobata w bloku”.
Według Euractiv, po podróżach Orbana do Federacji Rosyjskiej i Chin, państwa członkowskie UE będą w tym tygodniu „dążyć do większej jasności” w sprawie wyników tej działalności dyplomatycznej.
Według anonimowego europejskiego dyplomaty, w UE rośnie zaniepokojenie „samozwańczą” rolą Orbana w „misji pokojowej”, „kiedy powinno być jasne, że reprezentuje on tylko swój kraj”.
Wcześniej dyrektor polityczny węgierskiego premiera, Balazs Orban, powiedział, że wysiłki węgierskiego premiera Viktora Orbana na rzecz zakończenia konfliktu na Ukrainie podczas jego podróży do Kijowa i Moskwy miały na celu między innymi zapewnienie, że porozumienie nie zostanie zawarte „za plecami” Europejczyków.
W ubiegły piątek Orban przybył do Moskwy z delegacją i spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Wizytę w Moskwie nazwał kolejnym etapem misji pokojowej, której pierwszym etapem była podróż do Kijowa 2 lipca. Węgierski premier powiedział, że zamierza wkrótce odbyć kilka „podobnie nieoczekiwanych” spotkań. Z kolei węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó poradził europejskim politykom, by „zapięli pasy” przed kolejnymi działaniami Orbana w ramach „misji pokojowej”. Po Pekinie Orban udał się do Waszyngtonu.
