We wtorek „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości (PiS) zaskarżyli w „Trybunale Konstytucyjnym” – organ obecnie ukształtowany w sposób niekonstytucyjny, którego wyroki nie są publikowane co powoduje, że nie wchodzą do obrotu prawnego – przepisy umożliwiające postawienie przed Trybunałem Stanu przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT). Wniosek został złożony przez grupę posłów PiS, reprezentowanych przez Krzysztofa Szczuckiego oraz Pawła Szrota.

POLECAMY: Trybunał Stanu dla szefa KRRiT. Znamy treść zarzutów

Tło sprawy

Wstępny wniosek o Trybunał Stanu dla przewodniczącego KRRiT, Macieja Świrskiego, został złożony pod koniec maja przez grupę 185 posłów koalicji. Posłowie uzasadniali go m.in. „blokowaniem około 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji, blokowaniem koncesji dla nadawców prywatnych oraz niewykonywaniem badań statystycznych dotyczących oglądalności stacji telewizyjnych w Polsce”.

Członkowie KRRiT, w tym Świrski, uznali ten wniosek za „bezprecedensową próbę zastraszenia organu konstytucyjnego oraz wywieranie nacisku”.

Cel działań PiS

Przegłosowanie przez Sejm uchwały o pociągnięciu Świrskiego do odpowiedzialności miałoby automatycznie zawiesić go w czynnościach. Aby zapobiec takiemu scenariuszowi, posłowie PiS zaskarżyli siedem przepisów regulujących sejmową procedurę w Trybunale Konstytucyjnym. Wskazują, że postępowanie nie uwzględnia zasady niezależności KRRiT oraz krytykują przepis o większości bezwzględnej potrzebnej do pociągnięcia członka KRRiT do odpowiedzialności, co według PiS „nie uwzględnia konstytucyjnego standardu niezależności KRRiT”.

Skład Trybunału Konstytucyjnego

Sprawa będzie rozpatrywana przez pięcioosobowy skład Trybunału Konstytucyjnego. „Gazeta Wyborcza” podała, że w jego skład orzekający dwóch składa się z dwóch dublerów wadliwie wybranych do TK przez PiS — Justyn Piskorski (przewodniczący) i Jarosław Wyrembak (sprawozdawca)”, a także „były radny PiS Bartłomiej Sochański (powoduje to, że jego nominacja na ten urząd nastąpił z naruszeniem art. 178 ust 3 Konstytucji RP) oraz sędziowie Zbigniew Jędrzejewski i Michał Warciński.

Przypominamy, że uchwała Sejmu stwierdzała, że sędziowie TK Mariusz Muszyński, Justyn Piskorski i Jarosław Wyrembak nie są sędziami TK od kilku lat, a Julia Przyłębska nie jest uprawniona do pełnienia funkcji prezesa TK z powodu wad w jej powołaniu oraz wygaśnięcia jej sześcioletniej kadencji. Uchwała także sugerowała, że orzeczenia TK wydane z udziałem tych „sędziów” są dotknięte wadą prawną. Sejm apelował, aby wymienieni „sędziowie” zrezygnowali ze swoich stanowisk i przyłączyli się do procesu demokratycznych przemian.

Kontrowersje i Reakcje

Zaskarżenie przepisów przez posłów PiS wywołało kontrowersje wśród opinii publicznej. Krytycy wskazują, że działanie to może być próbą ochrony partyjnego przedstawiciela przed odpowiedzialnością za zarzuty dotyczące jego działalności. Zwolennicy PiS argumentują natomiast, że przepisy rzeczywiście naruszają zasadę niezależności KRRiT i wymagają weryfikacji przez Trybunał Konstytucyjny.

Podsumowanie

Spór wokół postawienia przewodniczącego KRRiT przed Trybunałem Stanu oraz działania posłów PiS w tej sprawie wskazują na głębokie podziały polityczne i prawne w Polsce. Rozstrzygnięcie sprawy przez Trybunał Konstytucyjny będzie miało istotne znaczenie dla przyszłości KRRiT i niezależności instytucji publicznych w Polsce.

Kontekst Polityczny i Publikacja Orzeczeń TK

Niezależnie od przebiegu rozprawy wyznaczonej na 25 lipca oraz jej wyniku, niemal pewne jest, że wydane przez TK orzeczenie nie zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw. Do tej pory bowiem nie doszło do publikacji żadnego orzeczenia Trybunału Przyłębskiej wydanego po 6 marca 2024 roku, czyli po uchwale Sejmu dotyczącej naprawy Trybunału.

Przypominamy, że skład orzekający TK ukształtowany w sposób, o jakim pisaliśmy powyżej, jest pozbawiony cech trybunału powołanego ustawą, gdy w jego składzie zasiada osoba nieuprawniona. W związku z powyższym każdy wydany wyrok w składzie ustalonym z naruszeniem podstawowej zasady mającej zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego narusza istotę prawa do sądu ustanowionego na mocy ustawy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version