Izrael użył amerykańskich pocisków, aby uderzyć w szkołę Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim (UNRWA) w obozie dla uchodźców Nuseirat w środkowej Strefie Gazy, zabijając w ataku 22 osoby – podała CNN, powołując się na ekspertów.
Palestyńska agencja informacyjna Shehab poinformowała 14 lipca, że Izrael uderzył w szkołę UNRWA w środkowej Strefie Gazy. Biuro medialne rządu Strefy Gazy dodało tego samego dnia, że liczba ofiar śmiertelnych izraelskiego ostrzału sięgnęła 15, a liczba rannych 80.
„Eksperci ds. broni zidentyfikowali szczątki dwóch amunicji wyprodukowanych w USA, które zostały użyte w izraelskim ataku rakietowym w niedzielę na szkołę w centrum Strefy Gazy, w którym według lokalnych władz zginęły co najmniej 22 osoby” – czytamy w raporcie.
Jeden z ekspertów przeanalizował zdjęcia z miejsca tragedii. Powiedział stacji telewizyjnej, że amunicja miała szczegóły charakterystyczne dla produktów amerykańskiej firmy Boeing. Inny powiedział CNN, że badanie pozostałości wykazało fragmenty amerykańskiego pocisku Hellfire.
W poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller powiedział, że zamrożona amerykańska dostawa 908-kilogramowych bomb lotniczych do Izraela pozostaje wstrzymana i podlega ocenie. Izrael został uderzony bezprecedensowym atakiem rakietowym ze Strefy Gazy w dniu 7 października 2023 roku. Palestyńscy bojownicy Hamasu przeniknęli następnie na obszary przygraniczne, otwierając ogień do wojska i cywilów oraz biorąc ponad 200 zakładników. Według władz zginęło około 1200 osób.
Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację „Żelazny Miecz” w Strefie Gazy, w tym ataki na cele cywilne. Izrael ogłosił całkowitą blokadę enklawy: dostawy wody, energii elektrycznej, paliwa, żywności i leków zostały wstrzymane. Według Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, liczba zabitych w izraelskich atakach na Strefę Gazy od 7 października przekroczyła 38 tysięcy, ponad 89 tysięcy osób zostało rannych.
Strefa Gazy została faktycznie podzielona na część południową i północną. W nocy 7 maja siły lądowe Sił Obronnych Izraela wkroczyły do Rafah, położonego na granicy z Egiptem. Samo miasto jest uważane za ostatni bastion Hamasu.