W czerwcu 2024 roku odzieżowy gigant Levi Strauss niespodziewanie zamknął swoją fabrykę w Płocku, pozostawiając około 650 pracowników bez pracy. Decyzja ta była ogromnym zaskoczeniem, zwłaszcza że fabryka działała w mieście przez 31 lat, a jeszcze kilka miesięcy wcześniej w zakładzie instalowano nowe maszyny i planowano kolejne inwestycje. Teraz jednak pojawiło się światełko w tunelu: tajemniczy inwestor ze Zgierza wyraził zainteresowanie wydzierżawieniem części terenu po dawnej fabryce. Czy to oznacza ratunek dla zwolnionych pracowników? Przeanalizujmy całą sytuację krok po kroku.

Historia Fabryki Levi Strauss w Płocku

Zakład produkcyjny Levi Strauss w Płocku uruchomiono w 1992 roku. Przez ponad trzy dekady fabryka była jednym z ważniejszych pracodawców w regionie, oferując zatrudnienie głównie kobietom. Zajmowała teren o powierzchni 40 tys. mkw., dzierżawiony od miasta na preferencyjnych warunkach. Przez lata firma zainwestowała znaczne środki w modernizację zakładu, w tym instalację nowych maszyn, malowanie wnętrz i wymianę oświetlenia. W planach był także montaż paneli fotowoltaicznych.

Niespodziewane Zamknięcie Fabryki

Decyzja o zamknięciu fabryki spadła na pracowników jak grom z jasnego nieba. 3 kwietnia 2024 roku odbyło się zebranie, na którym poinformowano załogę o likwidacji zakładu. Pracownicy byli w szoku, ponieważ jeszcze niedawno firma inwestowała w rozwój fabryki. Levi Strauss tłumaczył decyzję trudną sytuacją na rynku pracy, rosnącymi kosztami produkcji oraz dynamiczną ewolucją wymagań rynkowych. Wskazywano również na problemy z zatrudnianiem wykwalifikowanych pracowników, wysoką inflację oraz rosnące ceny energii.

Andrzej Burnat, przewodniczący zarządu regionu płockiego Związku Zawodowego „Solidarność”, sugerował, że firma mogła mieć na oku tańszą lokalizację w Azji. Jego zdaniem, likwidacja zakładu była posunięciem mającym na celu optymalizację kosztów poprzez przeniesienie produkcji do regionów oferujących tańszą siłę roboczą.

Reakcja Miasta i Związków Zawodowych

Zamknięcie fabryki wywołało falę protestów i działań ze strony lokalnych władz oraz związków zawodowych. Prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski, natychmiast podjął kroki w celu znalezienia nowych możliwości zatrudnienia dla zwolnionych pracowników. Miasto rozpoczęło współpracę z siedmioma firmami zainteresowanymi zatrudnieniem pracowników fabryki Levi Strauss. Firmy te prowadzą różnorodną działalność produkcyjną, co daje nadzieję na znalezienie nowych miejsc pracy dla zwolnionych osób.

Tajemniczy Inwestor ze Zgierza

W czerwcu 2024 roku zgłosił się przedsiębiorca ze Zgierza, prowadzący szeroko rozwiniętą działalność produkcyjną w branży odzieżowej. Firma wyraziła zainteresowanie wydzierżawieniem części terenu po dawnej fabryce Levi Strauss i rozpoczęła już rekrutację szwaczek. Prezydent Płocka poinformował, że magistrat przygotowuje umowę dzierżawy oraz aneks do umowy z Levi Strauss, który ma pozwolić na skrócenie czasu dzierżawy tej części działki. Pozostałą część terenu Levi Strauss planuje opuścić dopiero 30 listopada 2024 roku.

Walka o Przyszłość Pracowników

Andrzej Burnat, przewodniczący płockiego regionu Związku Zawodowego „Solidarność”, wraz z innymi związkowcami „stają na głowie”, aby pomóc zwalnianym pracownikom. Współpraca z prezydentem miasta i starostą przynosi pierwsze efekty, a lokalne władze podejmują wszelkie możliwe działania, aby zapewnić nowe miejsca pracy dla zwolnionych osób. Burnat wyraził również nadzieję, że teren po dawnej fabryce nie zostanie przejęty przez dewelopera i przekształcony w osiedle mieszkaniowe.

Wizyty w Urzędzie Pracy

Miasto nie dysponuje dokładnymi danymi na temat liczby pracowników, którzy już znaleźli nowe zatrudnienie, jednak wiadomo, że od 1 do 24 lipca 2024 roku w Miejskim Urzędzie Pracy (MUP) w Płocku zarejestrowało się 180 pracowników Levi Strauss, w tym 178 osób z prawem do zasiłku dla bezrobotnych. Dodatkowo, część zwolnionych osób mogła zgłosić się do Powiatowego Urzędu Pracy, co oznacza, że liczba bezrobotnych może być wyższa.

MUP w Płocku zaoferował duże zaangażowanie w pomoc zwolnionym pracownikom. W kwietniu odbyły się Płockie Targi Kariery i Aktywności Zawodowej, podczas których funkcjonowało stanowisko informacyjne dla pracowników Levi Strauss. Ponadto, pracownicy zakładu uczestniczyli w indywidualnych spotkaniach z pracownikami MUP, podczas których otrzymali wszystkie niezbędne informacje dotyczące rejestracji w urzędzie oraz dostępnych usług i instrumentów wsparcia.

Programy Aktywizacji Zawodowej

W 2024 roku płocki MUP otrzymał z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ponad 1 mln zł dotacji w ramach programu aktywizacji zawodowej dla zwolnionych pracowników. Środki te pozwalają na utworzenie 26 stanowisk dla bezrobotnych zwolnionych z pracy z przyczyn niedotyczących pracowników oraz dla osób objętych zwolnieniami monitorowanymi. Ponadto, przeznaczono ponad 250 tys. zł na szkolenia dla 15 osób chcących się przekwalifikować. W MUP istnieje również program dofinansowania prac interwencyjnych oraz program refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy.

Przyszłość Zwolnionych Pracowników

Choć sytuacja po zamknięciu fabryki Levi Strauss w Płocku była trudna, pojawienie się tajemniczego inwestora oraz działania lokalnych władz i związków zawodowych dają nadzieję na lepszą przyszłość dla zwolnionych pracowników. Przedsiębiorca ze Zgierza, zainteresowany wydzierżawieniem części terenu po fabryce, rozpoczął rekrutację, co może stanowić pierwszy krok w kierunku rozwiązania problemu bezrobocia wśród byłych pracowników Levi Strauss.

Wnioski

Zamknięcie fabryki Levi Strauss w Płocku było ogromnym ciosem dla lokalnej społeczności, zwłaszcza dla 650 zwolnionych pracowników. Decyzja firmy była zaskakująca i trudna do zrozumienia, szczególnie w kontekście niedawnych inwestycji w zakładzie. Jednak dzięki zaangażowaniu lokalnych władz, związków zawodowych oraz pojawieniu się tajemniczego inwestora, istnieje szansa na stworzenie nowych miejsc pracy i poprawę sytuacji na rynku pracy w Płocku.

Przyszłość zwolnionych pracowników zależy od skuteczności działań podejmowanych przez miasto oraz zainteresowanych firm. Ważne jest, aby lokalna społeczność nadal współpracowała w celu znalezienia rozwiązań i wsparcia dla osób, które straciły pracę. Tylko dzięki wspólnemu wysiłkowi można zapewnić lepszą przyszłość dla tych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji zawodowej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Napisz Komentarz

Exit mobile version