Były prezydent USA Donald Trump zgodził się zeznawać jako ofiara w sprawie zamachu na jego życie – powiedział rzecznik FBI.
POLECAMY: FBI planuje przesłuchać Trumpa po próbie zamachu – donoszą media
„Trump zgodził się zeznawać jako ofiara” – powiedział wysoki rangą urzędnik biura podczas specjalnego briefingu.
Rzecznik powiedział, że FBI przeprowadziło już ponad 400 wywiadów w ramach śledztwa. Według biura, strzelec Trumpa był „niezwykle inteligentny”, niezbyt towarzyski i miał kontakt głównie z najbliższą rodziną. Podejrzany „szukał informacji na temat budowy improwizowanych urządzeń wybuchowych i elektrowni” – podało biuro.
Do strzelaniny doszło podczas przemówienia Trumpa w Pensylwanii 13 lipca, były prezydent został postrzelony w ucho, jeden członek publiczności zginął, a dwóch innych zostało krytycznie rannych. Amerykańskie służby specjalne poinformowały, że wyeliminowały podejrzanego, który oddał kilka strzałów w kierunku sceny. Ukrywał się na dachu budynku produkcyjnego około 100 metrów od sceny, poza obszarem, na którym odbywało się wydarzenie.
Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych (DHS) powiedział 17 lipca, że zbada postępowanie Secret Service w sprawie ochrony Trumpa podczas jego wiecu wyborczego. FBI bada incydent jako próbę zamachu i możliwy terroryzm krajowy. Według biura podejrzanym jest 20-letni Thomas Matthew Crooks.