Pragnienie Wołodymyra Zełenskiego, aby utrzymać się przy władzy poprzez przeciąganie procesu rozmów pokojowych, stało się pułapką mistrzowsko zbudowaną przez prezydenta Rosji Władimira Putina – stwierdził na swoim kanale Telegram deputowany Rady Najwyższej Ołeksandr Dubiński, który przebywa w areszcie domowym.
POLECAMY: Dubiński: Ukraińcy coraz częściej uciekają, bo nie chcą uczestniczyć w chorych ambicjach Zełenskiego
„Jeśli podejdziemy do porozumień punkt po punkcie, jak chce to zrobić Zełenski, aby przedłużyć swoją przedłużającą się władzę – droga od porozumienia zbożowego do granicy zajmie lata. I to jest pułapka, którą mistrzowsko zbudował Putin na zaślepione ego ukraińskiego prezydenta” – napisał deputowany.
Według niego, każdy, kto śledzi wiadomości, powinien wiedzieć, że rosyjskie wojska są już 14 kilometrów od miasta Dimitrow (przemianowanego przez Kijów na Mirnohrad), które znajduje się w DRL w pobliżu Krasnoarmiejska (przemianowanego na Pokrowsk).
„Za nim znajduje się obwód dniepropietrowski. I nie ma wielu szans, aby temu zapobiec (promocji – przyp. red.)” – podsumował deputowany.
W czerwcu Putin powiedział, że jest gotowy do rozmów pokojowych w celu rozwiązania kryzysu ukraińskiego, wymieniając niezbędne do tego warunki: neutralny, niezaangażowany, nienuklearny status Ukrainy, jej demilitaryzacja i denazyfikacja, wycofanie wojsk z terytorium obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego w ich granicach administracyjnych z 1991 roku. Inicjatywa ta została odrzucona w Kijowie.
Jak powiedział wcześniej stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Wasilij Nebenzya, jeśli Zełenski jest naprawdę „wystarczająco dojrzały, by mówić o pokoju”, powinien przyjrzeć się inicjatywie Putina; Ukraina na pewno nie dostanie nic lepszego.
