Minister Sprawiedliwości, Adam Bodnar, powołał Beatę Najjar na nową prezeskę Sądu Okręgowego w Warszawie. Decyzję podpisał we wtorek 6 sierpnia 2024 roku. Jest to znaczące wydarzenie, ponieważ warszawski sąd jest największym sądem w Polsce i odgrywa kluczową rolę w rozstrzyganiu najważniejszych spraw sądowych w kraju.

Kim jest Beata Najjar?

Beata Najjar obejmie stanowisko prezeski od środy. Była jedyną kandydatką zaproponowaną przez Zgromadzenie Sędziów Sądu Okręgowego 1 sierpnia i otrzymała szerokie poparcie sędziów. Jej nominacja nie budziła wątpliwości u ministra Bodnara, tym bardziej że Najjar była zaangażowana w obronę praworządności w ostatnich latach.

POLECAMY: Sędzia Beata Najjar wybrana na prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie

W przeszłości pełniła funkcję wiceprezeski tego sądu i była jedną z pierwszych ofiar czystek dokonywanych przez ministra Zbigniewa Ziobrę. W 2017 roku, wraz z innymi wiceprezeskami, została odwołana przez Ziobrę, co było pierwszą taką dymisją w Polsce.

Najjar cieszy się dobrą opinią wśród sędziów i uznaje neo-sędziów za powołanych wadliwie. Zastąpi odwołaną przez ministra Bodnara Joannę Przanowską-Tomaszek, która była znana z blokowania powrotu do orzekania sędziów Piotra Gąciarka i Igora Tulei.

POLECAMY: Sąd Rejonowy nie uznaje postanowienia Sądu II instancji, ponieważ wydał go neosędzia

Zmiany kadrowe w warszawskich Sądach

Minister Bodnar planuje dalsze nominacje w stołecznych sądach rejonowych. W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa są dwie kandydatki na nowego prezesa, a w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Żoliborza jedna kandydatka ciesząca się dużym poparciem sędziów.

Zgromadzenia Sędziów mają się jeszcze odbyć w Sądzie Rejonowym dla m.st. Warszawy oraz w Sądach Rejonowych w Grodzisku Mazowieckim i Pruszkowie, gdzie również planowane są zmiany kadrowe.

Przemyśl: Kolejne zmiany kadrowe

5 sierpnia 2024 roku Kolegium Sądu Okręgowego w Przemyślu wyraziło zgodę na odwołanie prezesów z nominacji ministra Ziobry. Minister Bodnar może teraz w każdej chwili odwołać:

  • Lucynę Zygmunt, prezeskę Sądu Okręgowego w Przemyślu, i wiceprezesa Łukasza Rodatusa.
  • Krzysztofa Trykszę, prezesa Sądu Rejonowego w Przemyślu, i wiceprezesa Marka Antasa.
  • Jadwigę Gil-Pawłowską, prezeskę Sądu Rejonowego w Jarosławiu, i wiceprezeskę Agatę Szykowny-Poliśkiewicz.
  • Ewę Hełmecką, prezeskę Sądu Rejonowego w Lubaczowie.
  • Tomasza Półtoraka, prezesa Sądu Rejonowego w Przeworsku.

Zmiany te są kontynuacją zmian w sądach na Podkarpaciu, gdzie wcześniej odwołano kierownictwo Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie oraz Sądu Okręgowego i Rejonowego w Rzeszowie, Sądu Okręgowego w Krośnie i kilku sądów rejonowych.

Nowi prezesi w Rzeszowie i Krośnie

Sąd Okręgowy i Rejonowy w Rzeszowie mają już nowych prezesów. Sądem Okręgowym pokieruje Marcin Świerk, aktywnie zaangażowany w obronę praworządności. W Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie, następca Rafała Puchalskiego zostanie wybrany we wrześniu przez Zgromadzenie Sędziów.

W Sądzie Okręgowym w Krośnie odbyło się Zgromadzenie Sędziów, które wybrało dwóch kandydatów na nowego prezesa: Arkadiusza Trojanowskiego, mającego dobrą opinię wśród sędziów, oraz Leszka Grabiasa, który otrzymał poparcie neo-sędziów.

Oczekiwanie na Decyzje Kolegiów

Minister Bodnar czeka jeszcze na decyzje Kolegiów w sprawie zmian kadrowych w sądach w Lęborku, Żorach i Malborku:

  • Katarzyna Wesołowska, prezeska Sądu Rejonowego w Lęborku, i wiceprezeska Romana Płatek.
  • Cezary Podlasik, prezes Sądu Rejonowego w Żorach.
  • Katarzyna Chmura, prezeska Sądu Rejonowego w Malborku, i wiceprezeska Agnieszka Czerwińska.

Zmiany kadrowe w Lęborku i Żorach były postulowane przez tamtejszych sędziów.

Minister Adam Bodnar podpisał powołania na stanowiska prezesów w kilku sądach w Polsce:

  • Prezes Sądu Rejonowego w Będzinie: Rafał Cebula.
  • Prezeską Sądu Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim: Agnieszka Czechowska.
  • Prezes Sądu Rejonowego w Dębicy: Tomasz Kuczma.
  • Prezeską Sądu Rejonowego w Słupsku: Joanna Kończyk.
  • Prezes Sądu Rejonowego w Toruniu: Jędrzej Czerwiński.
  • Prezes Sądu Rejonowego w Żaganiu: Jędrzej Kolczyński.
  • Prezes Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim: Marcin Oleśko.
  • Prezes Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy: Paweł Piesakowski.
  • Prezeską Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim: Monika Zielińska.
  • Prezeską Sądu Rejonowego w Opolu: Magdalena Świst.
  • Wiceprezeską Sądu Rejonowego w Elblągu: Patrycja Wojewódka.

W ostatnim czasie sami zrezygnowali ze stanowisk:

  • Prezes Sądu Rejonowego w Przemyślu: Krzysztof Tryksza.
  • Prezes Sądu Rejonowego w Kościanie: Mariusz Przybylak.
  • Wiceprezes Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim: Grzegorz Fidyka.

Wcześniej minister Bodnar powołał:

Sądy apelacyjne

  • Prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie Macieja Żelazowskiego.
  • Prezeskę Sądu Apelacyjnego w Warszawie Dorotę Markiewicz. Zastąpiła ona neosędziego Piotra Schaba, znanego ze ścigania niezależnych sędziów. Minister na wiceprezeskę powołał tu Dorotę Tyrałę, która za stosowanie prawa europejskiego miała dyscyplinarki. Wiceprezeskami zostały tu też Anna Michalik i Paulina Asłanowicz. One również angażowały się w obronę praworządności.
  • Prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie Pawła Rygla. Angażował się w obronę praworządności. Wiceprezesem został tu niedawno Tomasz Szymański. W poprzednich latach był on zastępcą rzecznika dyscyplinarnego przy krakowskim sądzie apelacyjnym. Ale odmawiał ścigania sędziów znanych z obrony praworządności.
  • Prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu Karola Ratajczaka.
  • Prezesa Sądu Apelacyjnego w Lublinie Jerzego Nawrockiego, który angażował się w obronę praworządności. Wiceprezeską została tu Barbara du Chateau, która angażowała się w ostatnich latach w obronę praworządności. Ścigana była za wypowiedzi w mediach.
  • Prezeskę Sądu Apelacyjnego w Katowicach Aleksandrę Janas. To jedna z pierwszych w Polsce represjonowanych sędziów. Groziło jej nawet zawieszenie za to, że razem z sędzią Ireną Piotrowską wykonały wyrok TSUE z listopada 2019 roku. Na jego podstawie chciały ocenić status neo-KRS i nominowanego przez nią neosędziego. W tym celu zadały pytanie prawne do SN. I za to wytoczono im postępowanie dyscyplinarne. Janas do tej pory była rzeczniczką katowickiego sądu apelacyjnego. Jako prezeska zastąpi odwołaną wcześniej przez ministra prezeskę Katarzynę Frydrych, byłą zastępczynię ministra Ziobry. Wiceprezesami Sądu Apelacyjnego w Katowicach zostali Robert Kirejew, Ewelina Kocurek-Grabowska i Małgorzata Wołczańska.

Sądy okręgowe

  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Lublinie Dorotę Stańczyk.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim Urszulę Sipińską-Sęk.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze Ryszarda Sułtanowskiego.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Słupsku Agnieszkę Niklas-Bibik. Mocno angażowała się w obronę praworządności, za co była represjonowana.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Radomiu Michała Gałka.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Częstochowie Jarosława Pocha.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie Janusza Kawałka. On również angażował się w obronę praworządności. Jego zastępcami zostali Katarzyna Serafin-Tabor, Marta Kowalska, Paweł Wicherek i Katarzyna Wierzbicka. Ta ostatnia za stosowanie prawa europejskiego była karnie przeniesiona do innego wydziału w sądzie i ścigano ją dyscyplinarnie.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Marię Leszczyńską.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Kielcach Małgorzatę Solecką.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Łodzi Martę Witoszyńską.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu Piotra Marciniaka.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim Kamila Jarockiego. Ścigano go za zadanie pytań prejudycjalnych do TSUE.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Gliwicach Henryka Brzyżkiewicza.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Toruniu Wojciecha Modrzyńskiego.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Ostrołęce Grażynę Załęską-Bartkowiak.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie Rafała Jerkę, który wspierał sędziego Pawła Juszczyszyna w jego sporach z prezesem Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciejem Nawackim. Angażował się w obronę praworządności. To on jest autorem historycznego apelu polskich sędziów z 2021 roku o wykonanie orzeczeń TSUE ws. nielegalnej Izby Dyscyplinarnej. W 2023 roku ówczesny prezes Sądu Okręgowego Michał Lasota przeniósł go przymusowo do innego wydziału. Wiceprezeskami zostały tu Dorota Lutostańska i Krystyna Skiepko. Obie angażowały się w obronę praworządności i były za to ścigane. Lutostańska miała jedną z pierwszych w Polsce dyscyplinarek. Ścigano ją za założenie koszulki z napisem Konstytucją. Potem została przymusowo przeniesiona do innego wydziału w sądzie. Sędzia Skiepko była ścigana z grupą sędziów z Olsztyna za zadanie pytań prawnych do SN o status neosędziów. Groziło jej zawieszenie.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu Marka Nawrockiego, który był ścigany za poprzedniej władzy.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Łomży Wiesławę Kozikowską.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Agnieszkę Wojciechowską-Langdę. Wiceprezeskami zostały tu Agnieszka Gradowska-Okrój i Paulina Wawrzynkiewicz.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Rybniku Edytę Pachlę.
  • Prezesa Sądu Okręgowego we Włocławku Romualda Jankowskiego.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Świdnicy Jacka Szerera. W 2014 roku został Europejskim Sędzią Roku. Kilkanaście lat temu był już prezesem tego sądu.
  • Prezesa Sądu Okręgowego w Białymstoku Wiesława Żywolewskiego.
  • Prezeskę Sądu Okręgowego w Kaliszu Małgorzatę Pilarczyk.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Opolu Magdalenę Świst.

Nowi prezesi w sądach rejonowych

  • Prezesa Sądu Rejonowego w Legnicy Pawła Oborskiego.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Strzyżowie Małgorzatę Pirgę.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Białogardzie Agnieszkę Bajor.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Ostrowi Mazowieckiej Joannę Raduchę-Modrzejewską.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Radomiu Marka Miłosza.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Nowym Targu Tomasza Bigoszewskiego.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Pabianicach Adriannę Pokrywiecką.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Łasku Magdalenę Sochę.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Wieliczce Nataszę Czarny.
  • Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieście Łukasza Sajdaka.
  • Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza Cezarego Czech-Śmiałkowskiego.
  • Prezesa Sądu Rejonowego dla Bytowa Włodzimierza Uchmanowicza.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Kutnie Szymona Kozłowskiego.
  • Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Nowej Huty Mariusza Sitkę.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Myślenicach Krzysztofa Trojana.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Krzysztofa Krygielskiego. Jego zastępcami zostali Paweł Juszczyszyn i Katarzyna Zabuska.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Koszalinie Martę Knotz, która angażowała się w obronę praworządności.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim Olimpię Barańską-Małuszek. Jest związana z Iustitią. Jest jedną z pierwszych represjonowanych sędziów za poprzedniej władzy. Miała kilka dyscyplinarek za wykonywanie wyroków ETPCz i TSUE, krytykę zmian w sądach i spotkania z obywatelami. Zastąpi odwołanego wcześniej przez ministra prezesa Jarosława Dudzicza, byłego członka neo-KRS.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Bełchatowie Sławomira Forenca.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Kozienicach Krzysztofa Piasecznego.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Poznaniu-Nowe Miasto i Wilda Monikę Frąckowiak. To członkini Iustitii, angażowała się w obronę praworządności, za co była represjonowana.
  • Prezesa Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce Roberta Kubickiego.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Pułtusku Marcina Korajczyka.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Biskupcu Katarzynę Wilchowską.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Świdnicy SR Kamilę Firko.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej SR Jolantę Zarzycką.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu Edytę Kociubowską.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Końskich Dorotę Kaniowską.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Gliwicach Danutę Wocław-Klytę.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach Adama Skowrona.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Miechowie Artura Onderka.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Świnoujściu Kamilę Gajewską.
  • Prezesa Sądu Rejonowego Łódź-Widzew Marka Pietruszkę.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Olecku Adama Kowalczyka.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Węgrowie Izabelę Iwanowską.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Elblągu Beatę Banaszek-Piotrowską, która zastąpiła odwołaną neosędzię Agnieszkę Walkowiak. Wiceprezeską została Patrycja Wojewódka, która w ostatnich latach angażowała się w obronę praworządności. Za co była szykanowana w sądzie.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej Jarosława Janeczka.
  • Prezesa Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście Bartosza Kosielskiego.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Białymstoku Tomasza Pannerta.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Sulęcinie Joannę Górczak.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Rzeszowie Lesława Zawadę.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim Jana Kapelkę.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Grodzisku Wielkopolskim Agnieszkę Czechowską.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Dębicy Tomasza Kuczmę.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Słupsku Joannę Kończyk.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Toruniu Jędrzeja Czerwińskiego. W ostatnich latach angażował się w obronę praworządności, związany jest z Iustitią.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Żaganiu Jędrzeja Kolczyńskiego.
  • Prezesa Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim Marcina Oleśko.
  • Prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy Pawła Piesakowskiego.
  • Prezeskę Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim Monikę Zielińska.

Do tej pory minister Bodnar odwołał prezesów sądów i ich zastępców w 47 sądach:

  • prezesa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, neosędziego Mateusza Bartoszka i wiceprezesów neosędziego Przemysława Radzika i neosędzię Sylwię Dembską,
  • prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie, neosędziego Zygmunta Drożdżejkę i wiceprezeskę, neosędzię Katarzynę Wysokińską-Walenciak,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach, neosędziego Pawła Stępnia,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu, neosędziego Daniela Jurkiewicza i wiceprezesa Michała Inglota,
  • prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neosędziego Piotra Schaba. Początkowo nie przyjął on do wiadomości decyzji Bodnara. Ostatecznie jednak 22 marca 2024 opuścił gabinet prezesa. Minister Bodnar odwołał też wiceprezeski tego sądu, neosędzie Edytę Dzielińską i Agnieszkę Stachniak-Rogalską. Zaś trzeci wiceprezes, neosędzia Arkadiusz Ziarko sam złożył rezygnację,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie, neosędziego Michała Lasotę i jego zastępców, neosędziów Tomasza Kosakowskiego i Marcina Czapskiego,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego i jego zastępców, neosędziów Tomasza Koszewskiego i Adama Jaroczyńskiego,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Biskupcu, neosędziego Tomasza Turkowskiego,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, neosędziego Bartłomieja Migdę i jego zastępców: neosędziego Michała Puzę, członkinię neo-KRS Irenę Bochniak i neosędziego Piotra Kowalskiego,
  • prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Nowej Huty, neosędziego Macieja Pragłowskiego i wiceprezesa tego sądu, neosędziego Łukasza Felisiaka,
  • prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Podgórza, neosędziego Marcina Cichońskiego,
  • prezesa Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia, neosędziego Piotra Skrzyszowskiego,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Myślenicach, neosędzię Małgorzatę Święch,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Wieliczce Ewę Motyczyńską-Pałys,
  • prezeskę Sądu Apelacyjnego w Katowicach Katarzynę Frydrych, byłą wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS,
  • prezesa Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, neosędziego Michała Bukiewicza i wiceprezeską Kingę Kubuj,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Ostrołęce Jarosława Teklińskiego,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Gliwicach neosędziego Patryka Poniatowskiego i wiceprezesa neosędziego Wojciecha Głowackiego,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Gliwicach Joannę Zachorowską i dwie wiceprezeski tego sądu, neosędzię Annę Jaworską-Wieloch (wcześniej była asesorem) i Barbarę Klepacz,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej Ewę Żarkiewicz-Marek i wiceprezesa Adriana Klanka,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Rybniku Bartłomieja Witka i wiceprezesów neosędziego Pawła Stępnia i neosędzię Ewę Janik,
  • wiceprezesa Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce Marka Jaskulskiego, członka neo-KRS,
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim Annę Kuśnierz-Milczarek i wiceprezeskę tego sądu, neosędzię Kingę Wochnę,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim Jarosława Dudzicza i wiceprezeskę Dorotę Bobrowicz,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Elblągu, neosędzię Agnieszkę Walkowiak,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Sulęcinie Ewę Kuś-Wasilewską,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Toruniu Krzysztofa Dąbkiewicza,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Rzeszowie, neosędziego Waldemara Kroka i wiceprezesa, neosędziego Grzegorza Plisia,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Rzeszowie, neosędziego Tomasza Berezowskiego,
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Białymstoku, neosędzię Ewę Kołodziej-Dubowską i wiceprezeskę Dorotę Sosnę,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Białymstoku, neosędziego Pawła Dzienisa i wiceprezeskę Alinę Krejzę-Aleksiejuk,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim Mirosławę Mironiuk,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Dębicy Katarzynę Radzik,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim Bartłomieja Szkudlarka,
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Koszalinie, neosędzię Justynę Celińską i wiceprezesa Tomasza Krzemianowskiego,
  • prezesa Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, neosędziego Rafała Puchalskiego i wiceprezesa, neosędziego Józefa Pawłowskiego,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Koninie, neosędziego Michała Jankowskiego i wiceprezeskę, neosędzię Kingę Śliwińską-Buśkiewicz,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Słupsku Agnieszkę Leszkiewicz i wiceprezesa Ryszarda Błenckiego,
  • prezesa Sądu Okręgowego w Krośnie, neosędziego Grzegorza Furmankiewicza. To członek nielegalnej neo-KRS. Odwołana została też wiceprezeska Mariola Olszewska,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Brzozowie Daniela Radwańskiego,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Krośnie Krzysztofa Szmidta i wiceprezeskę Ewelinę Lis,
  • prezeskę Sądu Okręgowego w Warszawie, neosędzię Joannę Przanowską-Tomaszek i 4 wiceprezesów: neosędzię Agnieszkę Sidor-Leszczyńską, neosędziego Radosława Lenarczyka, Patrycję Czyżewską, neosędzię Małgorzatę Kanigowską-Wajs,
  • prezeskę Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza, neo-sędzię Annę Bajkowską-Jagodzińską i wiceprezesa Piotra Sysika
  • prezeskę Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, neosędzię Joannę Pąsik i wiceprezesa, neosędziego Stanisława Gradusa-Wojciechowskiego,
  • prezesa Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, neosędziego Masymiliana Wesołowskiego,
  • prezesa Sądu Rejonowego w Pruszkowie, neosędziego Łukasza Kluskę,
  • prezeskę Sądu Rejonowego w Grodzisku Mazowieckim, neosędzię Iwonę Strączyńską i wiceprezesa Radosława Kopcia.

41 osób samo zrezygnowałało z okupowania stanowiska

  • prezes Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda Michał Tasarek,
  • prezes Sądu Rejonowego w Koszalinie, neosędzia Piotr Boguszewski,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Elblągu, neosędzia Anna Długajczyk,
  • prezes Sądu Rejonowego w Bełchatowie, neosędzia Robert Sobczak,
  • prezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, neosędzia Jerzy Daniluk,
  • wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Lublinie, neosędzia Piotr Czerski,
  • prezes Sądu Okręgowego w Elblągu, neosędzia Jacek Bryl,
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Elblągu, neosędzia Katarzyna Jacewicz-Okuniewicz,
  • wiceprezes Sądu Okręgowego Warszawa-Praga Przemysław Chrzanowski,
  • prezes Sądu Okręgowego w Tarnowskich Górach Marcin Kulikowski,
  • prezes Sądu Rejonowego Poznań-Grunwald i Jeżyce Tomasz Sroka i wiceprezes Sylwester Ksiądz,
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Kielcach, neosędzia Monika Wrona,
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Gliwicach Gabriela Sobczyk,
  • wiceprezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neosędzia Arkadiusz Ziarko. Zrezygnował niedawno Pomógł on jednak ministrowi Bodnarowi w przeprowadzaniu zmian kadrowych w tym sądzie w kluczowym momencie, gdy buntował się odwołany prezes tego sądu Piotr Schab,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Legnicy Paweł Oborski,
  • prezeska Sądu Rejonowego w Ropczycach Anna Zięć,
  • prezeska Sądu Rejonowego w Bytowie Patrycja Bona,
  • prezeska Sądu Rejonowego w Kraśniku Anna Plewa,
  • prezes Sądu Rejonowego w Żaganiu Michał Wołowicz,
  • prezes Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia Artur Wewióra,
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Łasku Magdalena Socha,
  • wiceprezes Sądu Okręgowego w Łodzi Michał Krakowiak,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim Marcin Mosiołek,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Żorach Miłosz Dubiel,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia Grzegorz Kurczab,
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Wadowicach Romana Sołtysek,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia Janusz Pelczarski,
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Łomży Wiesława Kozikowska,
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Sylwia Suska-Obidowska,
  • wiceprezeska Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Iwona Piekańska-Szymańska,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Białymstoku Piotr Wypych,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie Wojciech Dudek,
  • prezeska Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto, neosędzia Danuta Felińska-Żukowska (przeszła w stan spoczynku),
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim Krystyna Gajdzińska-Modro,
  • prezes Sądu Rejonowego Łódź-Widzew Marek Pietruszka,
  • prezeska Sądu Rejonowego w Działdowie Anna Kampa,
  • prezes Sądu Rejonowego w Kościanie Mariusz Przybylak,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, neosędzia Grzegorz Krysztofiuk,
  • wiceprezeska Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, neosędzia Żaneta Seliga-Kaczmarek,
  • wiceprezes Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim Grzegorz Fidyka,
  • prezes Sądu Rejonowego w Przemyślu Krzysztof Tryksza.

Do tej pory minister Adam Bodnar nie uzyskał zgody na odwołanie kierownictwa w kilku sądach okręgowych i rejonowych w Polsce. Kolegialne organy nie przychyliły się do wniosków ministra dotyczących zmian personalnych, co wywołuje pewne kontrowersje i pytania o przyszłość wymiaru sprawiedliwości w kraju.

Odmowa w sądach okręgowych

Minister Bodnar spotkał się z odmową odwołania kierownictwa w sądach okręgowych w Bielsku-Białej i w Sosnowcu. Decyzje te zapadały na kolegiach sądów, które mają decydujący głos w takich kwestiach. Brak zgody na zmiany w kierownictwie tych instytucji może świadczyć o silnym oporze środowiska sędziowskiego wobec decyzji ministra.

Odmowy w sądach rejonowych

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku sądów rejonowych. Minister Bodnar nie uzyskał zgody na dymisje prezesów sądów rejonowych w Bartoszycach, Kętrzynie, Miechowie, Chrzanowie, Olkuszu, Wadowicach, Suchej Beskidzkiej, Lesku, a także wiceprezeski z Myślenic. W Warszawie odrzucono wnioski dotyczące prezesa Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli, wiceprezesa Sądu Okręgowego oraz wiceprezeski Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza.

Kontekst decyzji

Decyzje kolegiów sądów są istotnym elementem w systemie wymiaru sprawiedliwości, który ma na celu zapewnienie niezależności i stabilności funkcjonowania sądów. Odmowy te mogą być interpretowane jako wyraz troski o zachowanie autonomii sądów oraz opór wobec potencjalnych zmian, które mogą być postrzegane jako motywowane politycznie.

Kontrowersje wokół odwołań

Minister Bodnar, będący jednym z kluczowych postaci w polskim wymiarze sprawiedliwości, argumentował swoje wnioski potrzebą reform i usprawnienia funkcjonowania sądów. Jednak brak zgody ze strony kolegiów wskazuje na głęboko zakorzenione różnice zdań w kwestii kierunku i sposobu przeprowadzania tych reform.

Znaczenie decyzji dla przyszłości wymiaru sprawiedliwości

Odmowy te mogą mieć długofalowe konsekwencje dla wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Pokazują one, że procesy decyzyjne w sądach są silnie osadzone w zasadach kolegialności i autonomii, co może stanowić istotny hamulec dla szybkich i radykalnych zmian. W dłuższej perspektywie może to wpłynąć na stabilność i niezależność sądownictwa, ale jednocześnie utrudniać przeprowadzanie reform postulowanych przez ministerstwo.

Podsumowanie

Brak zgody na odwołanie kierownictwa w sądach okręgowych w Bielsku-Białej i w Sosnowcu, a także w sądach rejonowych w Bartoszycach, Kętrzynie, Miechowie, Chrzanowie, Olkuszu, Wadowicach, Suchej Beskidzkiej, Lesku, Myślenicach oraz w Warszawie, pokazuje, jak skomplikowany i pełen napięć jest proces zarządzania wymiarem sprawiedliwości w Polsce. Decyzje te podkreślają znaczenie kolegialności w podejmowaniu kluczowych decyzji personalnych oraz wyzwania, przed którymi stoi minister Bodnar w realizacji swoich reform.

Zmiany kadrowe w polskich sądach, w tym nominacje nowych prezesów i dymisje członków neo-KRS, stanowią ważny krok w kierunku przywracania praworządności. Nowi prezesi, tacy jak Beata Najjar i Marcin Świerk, są znani z obrony niezawisłości sądów i krytyki „reform” przeprowadzonych przez Ziobrę. Te zmiany symbolizują odwrót od kontrowersyjnych praktyk i dążenie do odbudowy zaufania w polski system sądowniczy.


Jak przywrócić praworządność?

Naszym zdaniem rozwiązanie problemu neosędziów, które nie naruszałoby żadnych reguł prawnych, wymagałoby wyzerowania wszystkiego, co ci sędziowie zrobili. To z powodów praktycznych jest nieakceptowalne.

Jeżeli mamy indywidualnie rozstrzygać o statusie neosędziów, stoimy przed wyborem: możemy albo szukać rozwiązania najbardziej (pozornie) zgodnego z prawem, które jednak będzie zawierać ukryte rozstrzygnięcie polityczne, albo możemy przyjąć rozwiązanie otwarcie naruszające reguły prawne, ale nieukrywające swojego politycznego charakteru.

A ten wybór, sam w sobie, jest już wyborem politycznym.

Przypominamy, że nie tylko my oraz duża część środowiska prawniczego uważa, że neoKRS jest instytucją nieleglaną. Podobnego zdania jest sędzia Pszczółkowski, który w zdaniu odrędbnym stwierdził, że obecny KRS nie jest organem ukształtowanym w sposób wymagany przez Konstytucję.

Jego argumentacja opiera się na zapisach dotyczących składu KRS, zwłaszcza odnoszących się do art. 9a ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zmiany w składzie KRS wprowadzone w 2017 roku są według sędziego Pszczółkowskiego sprzeczne z art. 187 ust. 1 Konstytucji.

Sędzia podkreśla, że zgodnie z konstytucją dochowanie wymogów dotyczących uformowania składu organu, w tym KRS, jest warunkiem koniecznym do zdolności tego organu do realizacji mu powierzonych kompetencji. W tym kontekście wymienia możliwość występowania z wnioskami do Trybunału Konstytucyjnego w sprawach związanych z niezawisłością sądów i niezależnością sędziów.

Stanowisko to ma znaczenie dla oceny legitymacji KRS w postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym, zwłaszcza w kontekście kwestii budżetowych i zamrożenia sędziowskich pensji. Sędzia Pszczółkowski wskazuje na istotność przestrzegania norm konstytucyjnych w kształtowaniu organów, które odgrywają kluczową rolę w systemie prawnym, taką jak Krajowa Rada Sądownictwa.

„Krajowa Rada Sądownictwa w składzie ukształtowanym z zastosowaniem art. 9a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz. U. z 2021 r. poz. 269, ze zm.; dalej: ustawa o KRS) – dodanego na mocy art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r. poz. 3; dalej: ustawa z 2017 r.) – nie jest organem ukształtowanym w sposób wymagany przez art. 187 ust. 1 Konstytucji.” – napisał w zdaniu odrębnym sędzia Piotr Pszczółkowski.

W dalszej części wywodu sędzia TK tłumaczy, dlaczego obecny mechanizm kształtowania składu KRS „wypacza strukturę konstytucyjną tego organu”.

„Dzieje się tak z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, ustawodawca, odstępując od utrwalonej praktyki konstytucyjnej, powierzającej samym sędziom wybór sędziów – członków KRS, oraz przekazując tę kompetencję Sejmowi, przyznał temu jednemu organowi władzy politycznej decydujący wpływa na obsadę znakomitej większości składu Rady (tj. wybór 19 spośród 25 członków). Po drugie, ustawodawca, wprowadzając nowy mechanizm wyboru sędziów – członków KRS nie dochował wymogu, aby w składzie Rady zasiadali przedstawicieli każdej z grup sędziów wszystkich rodzajów sądów wprost wymienionych w art. 187 ust. 1 pkt 2 Konstytucji.” – czytamy w zdaniu odrębnym.

W poprzednim okresie (czyli od czasu ustanowienia Krajowego Rejestru Sądowego w 1989 roku do momentu wprowadzenia zmian w 2017 roku), procedura wyboru członków Rady była następująca: osoby te, wybierane spośród sędziów, były wyłaniane przez samych sędziów. Dokładniej, 2 członków Krajowej Rady Sądownictwa były wybierane przez zgromadzenie ogólne sędziów Sądu Najwyższego spośród sędziów tego Sądu; 1 członek KRS był wybierany przez zgromadzenie ogólne sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego spośród sędziów NSA; 2 członków KRS były wybierane przez zebrania zgromadzeń ogólnych sędziów sądów apelacyjnych spośród sędziów apelacyjnych; natomiast 9 członków KRS było wybieranych spośród swojego grona przez zebrania przedstawicieli zgromadzeń ogólnych sędziów w sądach wojewódzkich. Dodatkowo, 1 członek KRS był wybierany przez zgromadzenie ogólne sędziów sądów wojskowych spośród sędziów tychże sądów.

W opinii Piotra Pszczółkowskiego, naruszenie równowagi strukturalnej Krajowej Rady Sądownictwa, wynikającej z Konstytucji, miało miejsce, gdy ustawodawca, za pomocą ustawy z 2017 roku, powierzył Sejmowi uprawnienie do wyboru 15 sędziów, którzy mieliby być członkami KRS. Zdaniem sędziego, przekazanie jednemu organowi władzy politycznej możliwości wyboru łącznie 19 osób (wliczając posłów zasiadających w KRS) spośród 25 miejsc w Radzie uzależniło obsadę znacznej większości składu Rady od decyzji aktualnej większości parlamentarnej.

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego powołuje się na wyroki europejskich Trybunałów: Sprawiedliwości i Praw Człowieka, w których stwierdzono, że Krajowa Rada Sądownictwa utraciła niezbędną niezależność wobec władzy politycznej i nie jest w stanie dokonywać niezależnej i obiektywnej selekcji kandydatów na stanowiska sędziowskie, ani składać Prezydentowi RP wniosków o powołanie sędziów.

„Uważam, że zastrzeżenia te odpowiednio należy odnieść również do zdolności wykonywania przez Radę innych kompetencji w zakresie stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, w tym występowania przez nią do Trybunału z wnioskami na podstawie art. 186 ust. 2 Konstytucji. Mam zresztą wrażenie, że Trybunał Konstytucyjny sam już dostrzegł problem, odmawiając w sprawie o sygn. K 12/18 badania legitymacji Krajowej Rady Sądownictwa do wystąpienia z wnioskiem jedynie w celu potwierdzenia własnej pozycji prawnej. ” – stwierdza sędzia.

Piotr Pszczółkowski zwraca uwagę na nie badaną dotąd przez TK kwestię reprezentatywności członków KRS.

„Obecna regulacja modelowo czyni KRS, a więc organ, który zgodnie z art. 186 Konstytucji ma stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów, organem posiadającym dużo znaczniejsze poparcie środowiska politycznego niż sędziowskiego.” – czytamy w zdaniu odrębnym.

Sędzia podkreśla, że zgodnie z postanowieniami art. 11a ust. 2 ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, do zgłoszenia kandydatury na członka Rady uprawnione są podmioty, takie jak grupa co najmniej dwóch tysięcy obywateli lub dwudziestu pięciu sędziów, z wyłączeniem tych, którzy są w stanie spoczynku.

„Przy wyborze członków KRS przewidziany jest obecnie wymóg bardzo wysokiego poparcia czynnika politycznego: posłów dokonujących wyboru członków Rady (modelowo 276 z 460 posłów), przy jednoczesnym wymaganiu bardzo niskiego minimalnym progu poparcia kandydatury na członka Rady wyrażonego przez środowisko sędziowskie (jedynie 25 sędziów z ok. 10.000 sędziów). Podobnie, jako mało reprezentatywny zakwalifikować należy wymóg uzyskania przez kandydata na członka Rady poparcia minimum 2.000 obywateli blisko 38 milionowego Państwa.” – wyjaśnia Piotr Pszczółkowski.

Sędzia przypomina, że Trybunał Konstytucyjny, poprzez orzeczenie w sprawie K 12/18 z 25 marca 2019 roku, zdecydował o umorzeniu kontroli konstytucyjności art. 11a ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, który stanowi źródło problemu dotyczącego reprezentatywności KRS oraz procedur związanych z gromadzeniem list poparcia dla kandydatów do tego organu. Według sędziego, ta decyzja została podjęta pochopnie i może prowadzić do błędnego przekonania, że skutek orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego możliwości wyboru członków KRS przez polityków oznacza zgodność z Konstytucją również w pozostałym zakresie regulacji dotyczącym wyboru członków KRS.

„Holistyczne rozumienie Konstytucji nakazuje  przyjąć, że dla skutecznej realizacji konstytucyjnych zadań stawianych KRS: diagnozowania zagrożeń niezależności sądów i niezawisłości sędziów oraz przeciwdziałania takim zagrożeniom, niezbędne jest posiadanie legitymacji znacznej części środowiska sędziowskiego, mogącego w sposób obiektywny ocenić dotychczasową pracę i postawę kandydata na członka Rady. Rozsądek i doświadczenie życiowe podpowiadają zaś, że dla zachowania konstytucyjnej równowagi władz, udział i poparcie środowiska sędziowskiego w wyborze członków konstytucyjnego organu mającego strzec niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądów nie powinien być mniejszy od udziału i poparcia innych władz – tych, przed którymi KRS ma zadanie strzec sądownictwo.” – napisał sędzia TK Piotr Pszczółkowski. 

Tym samym sędzia TK potwierdził nasze stanowisko w zakresie braku uprawnienia do wydawania orzeczeń przez neosędziów którzy posługują się nominacją pochodzącą od nielegalnego organu.

Twierdzenie w zakresie braku uprawnienia do wydawania orzeczeń przez osoby posługujące się nominacjami wydanymi na podstawie nielegalnych konkursów organizowanych przez przestępczy organ podszywający się pod KRS znajduje również uzasadnienie w orzecznictwie: Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (wyroki w sprawach: Reczkowicz przeciwko Polsce z dnia 22 lipca 2021 r. – skarga nr 43447/19, Dolińska-Ficek i Ozimek przeciwko Polsce z dnia 8 listopada 2021 r. – skargi nr 49868/19 i 57511/19, Advance Pharma sp. z o.o. przeciwko Polsce z dnia 7 lutego 2022 r. — skarga nr 1469/20, Broda i Bojara przeciwko Polsce z dnia 29 czerwca 2021 r. — skargi nr 26691/18 i 27367/18, Grzęda przeciwko Polsce z dnia 15 marca 2022 r. – skarga nr 43572/18, Wałęsa przeciwko Polsce z dnia 23 listopada 2023 r. — skarga nr 50849/21), wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (z dnia 19 listopada 2019 r. – sprawa AK z połączonych skarg C 585/18, C 624/18, C 625/18, wyrok Wielkiej Izby Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 6 października 2021 r. w sprawie o sygn. C-487/19), orzeczenia polskiego Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 5 grudnia 2019 r. III PO 7/18, OSNP 2020/4/38, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2020 r. III PO 8/18, OSNP 2020/10/114, uchwałę połączonych Izb Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA 1-4110-1/20) oraz orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego (m.in. postanowienie z dnia 26 czerwca 2019 r. Il GOK 2/18, wyrok z dnia 11 października 2021 r., Il GOK 9/18, wyroki w sprawach Il GOK 10/18, Il GOK 11/18, Il GOK 12/18, Il GOK 13/18, Il GOK 14/18 z dnia 21 września 2021 r.).

Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.


Czym jest neo-KRS i neo-sędzia

Krajową Radę Sądownictwa wyłoniono w sposób niezgodny z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej co powoduje, że w świetle przyjętej linii orzecznictwa SN, a także TSUE nie można tej instytucji uznać jako organ działający leganie i posiadający uprawnienia do mianowania sędziów. Każdy sędzia mianowany przez ten niekonstytucyjny organ i powołany przez prezydenta do pełnienia służy jest również noe-sędzią, który nie posiada zdolności prawnych do wydawania orzecznictwa,

W tym miejscu zasadnym stanie się podniesienie, że problem powołań „sędziów” po ukształtowaniu „Krajowej Rady Sądownictwa” w wyniku zmian w 2017 roku posiada kilka aspektów. Pierwszy związany jest z przepisami Konstytucji RP, które nakładają na organy władzy publicznej, w tym prawodawcę, obowiązek takiego powoływania sędziów do obowiązków orzeczniczych, który gwarantuje niezbędne minimum niezależności i niezawisłości organów biorących udział w procesie nominacyjnym. Takim organem jest Krajowa Rada Sądownictwa. Ingerencja w konstytucyjne standardy kształtowania sędziowskiego składu tego organu, stwarzająca możliwość ukształtowania Rady przez polityków, czyli wyboru członków sędziowskich Rady w całości przez parlament (z wyłączeniem I Prezesa SN i Prezesa NSA), spowodowała, że ten organ nie spełnia wymogów konstytucyjnych. To sprawia, że w każdym wypadku powołania sędziego pojawia się wątpliwość, która towarzyszy każdemu człowiekowi, który oddaje swoją sprawę pod osąd sądu, czy ten sąd jest sądem właściwym w rozumieniu konstytucyjnym.

Ponadto – to drugi aspekt – w doktrynie, do czego dołożyłem rękę, i w orzecznictwie pojawiła się metoda weryfikacji poprawności powołania sędziów w oparciu o narzędzia, które są w systemie od zawsze, ale zasadniczo nie służą do oceny spełnienia minimalnych przesłanek bezstronności i niezawisłości. Chodzi o instytucje (w przypadku kontroli prewencyjnej) – iudex suspectus i iudex inhabilis, a w przypadku kontroli następczej – bezwzględnej przesłanki odwoławczej, jaką jest nienależyta obsada sądu. Na tym pomyśle posadowione było stanowisko uchwały trzech połączonych Izb Sądu Najwyższego ze stycznia 2020 roku. Uchwała ta zawierała nie do końca właściwe zróżnicowanie: wskazując, że w przypadku SN, ze względu na charakter tego organu, sędziowie powołani po rekomendacji KRS ukształtowanej po 2017 r. nie dają gwarancji niezawisłego i bezstronnego orzekania. I z tego powodu uznano, że wyłącznie ta wada instytucjonalna uzasadnia twierdzenie, że tacy sędziowie pozbawieni są materialnego votum. Uchwała nie zakwestionowała, że te osoby uzyskały status sędziów SN, ale stwierdzono, że nie mają uprawnień do wydawania orzeczeń.

Wydane do tej pory orzeczenia przez takich ‘sędziów’ są dotknięte wadą, z uwagi na nienależytą obsadę sądu, którą traktować należy jako niespełnienie konstytucyjnego wymogu sądu właściwego określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Wadliwie powołani sędziowie nie powinni orzekać. Od dnia wydania uchwały sędziowie ci są pozbawieni zdolności do orzekania. Nie dysponują materialnym votum, choć mają status sędziów. W związku z powyższą sprawą uznać należy, że na podstawie art. 91 ust. 2 i 3 orzecznictwo wydane TSUE i ETPCz, zasadę pierwszeństwa stosowania prawa

Powyższe stanowisko znajduje uzasadnienie w treść wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 6 października 2021 r. w sprawie C-487 /19, jak też wcześniejszego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 7 maja 2021 r., skarga nr 4907 /18 Przypominam tym samym kapturowemu sądowi, że zgodnie z art. 9 Konstytucji Rzeczpospolita Polska zobowiązana jest przestrzegać wiążącego ją prawa międzynarodowego. Stosownie zaś do treści art. 91 ust. 2 Konstytucji umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. Status sędziów oraz gwarancje niezależności sądów, stanowiące istotę prawa do rzetelnego procesu sądowego, znajdują umocowanie w zapisach Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i potwierdzone jest dodatkowo w art. 6 ust. 3 Traktatu o UE. W zakresie niniejszej sprawy nie ma zastosowania wyrok wydany w dniu 7 października 2021 r. przez Trybunał Konstytucyjny w obecnym – wadliwym – składzie w sprawie o sygn. K 13/21, który godzi w interesy obywateli.

Nasze stanowisko w zakresie neo-KRS i neo-sędziów mianowanych przez ten niekonstytucyjny organ potwierdza stanowisko Komisja Europejska, która w dniu 15 lutego 2023 roku podjęła decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku z kontrowersyjnym orzeczeniem polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Komisja wszczęła przeciwko Polsce postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego 22 grudnia 2021 r. – Powodem były wyroki polskiego Trybunału Konstytucyjnego z 14 lipca 2021 r. i 7 października 2021 r., w których uznał on postanowienia traktatów UE za niezgodne z Konstytucją RP, wyraźnie kwestionując zasadę pierwszeństwa prawa UE. Bez wątpienia w świetle treści wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (Wielkiej Izby) z dnia 19 listopada 2019 roku (nr C 585/18, C – 624/18, C 625/18) oraz uchwały pełnego składu Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (BSA I-4110-1/20) zachodzi podstawa do stwierdzenia, że instytucja powołana do zapewnienia praworządności łamie prawo i popełnia przestępstwo.

Przypominamy, że wydawane orzecznictwa przez neo-sędziów podlegają uchyleniu z mocy prawa. W przypadku postępowań cywilnych na podstawie art. 379 pkt 4 in fine k.p.c., a karnych na podstawie art. 439 § 1 pkt 6 in fine k.p.k.

W związku z powyższym warto, jest zawsze zasięgnąć rady specjalisty z zakresu prawa, który jest w stanie sprawdzić, czy sędzia orzekający w sprawie posiada zdolność do wydawania orzecznictwa, aby wydany przez niego wyrok nie posiadał wady prawnej. Taką poradę wraz możliwościami, jakie daje Państwu prawo w zakresie zapewnienia sobie sprawiedliwego procesu, można uzyskać w naszej kancelarii, pisząc na adres: kontakt@legaartis.pl


Potrzebujesz pomocy prawnej, napisz do nas lub zadzwoń już teraz.

 579-636-527

 kontakt@legaartis.pl

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version