W przełomowej sprawie, która może zrewolucjonizować sposób, w jaki giganci technologiczni prowadzą swoje interesy, sąd federalny dla dystryktu Kolumbia w USA orzekł, że firma Google jest winna stworzenia monopolu na rynku wyszukiwarek internetowych. Wyrok ten, jak podkreśla „The New York Times”, jest krokiem milowym w sądowej walce z gigantami technologicznymi.
POLECAMY: Musk: Google cenzuruje wypowiedzi Trumpa
„Google jest monopolistą i działał w tej roli, aby utrzymać swój monopol” – stwierdził sędzia Amit P. Mehta. W 277-stronicowym orzeczeniu podkreślił, że Google złamał prawo, aby utrzymać swoją dominującą pozycję na rynku wyszukiwarek internetowych. Jak zauważył „NYT”, decyzja ta może wpłynąć na sposób, w jaki giganci technologiczni prowadzą swoje interesy.
W 2020 roku Ministerstwo Sprawiedliwości USA oraz poszczególne stany amerykańskie oskarżyły Google o nielegalne budowanie swojej przewagi rynkowej poprzez płacenie innym firmom, takim jak Apple czy Samsung, aby ich wyszukiwarka była domyślnie ustawiona na ich urządzeniach. „NYT” przekazuje, że Google przeznaczał na ten cel miliardy dolarów rocznie.
Profesorka prawa na Uniwersytecie Vanderbilta, Rebecca Haw Allensworth, specjalizująca się w prawie antymonopolowym, określiła ten proces jako „największy proces antymonopolowy XXI wieku oraz pierwszą z wielu spraw wytoczonych gigantom technologicznym, która skończyła się dla nich niepomyślnie”. Dodała, że może to być przełomowy moment w walce z monopolistycznymi praktykami.
Sąd przyznał rację skarżącym w najważniejszych zarzutach, choć w pomniejszych kwestiach przychylił się do argumentacji Google. Na przykład, nie zgodził się z zarzutem, że koncern blokował wyszukiwarkę Bing, należącą do Microsoftu.
Prezes do spraw globalnych w Google, Kent Walker, zapowiedział już, że firma odwoła się od orzeczenia sądu. „Ta decyzja potwierdza, że Google oferuje najlepsze narzędzie do wyszukiwania, ale równocześnie uznaje, że nie powinniśmy ułatwiać do niego dostępu” – ocenił.
Ministerstwo Sprawiedliwości USA prowadzi kilka spraw wymierzonych w gigantów technologicznych, takich jak Google czy Apple. Jak podał „NYT”, w tych bataliach sądowych rząd bada, na ile ustawy antymonopolowe, których pierwotna wersja powstała na początku XX wieku, są skuteczne w dobie globalnych koncernów technologicznych.
Google, będący częścią holdingu Alphabet, oferuje wiele produktów cyfrowych, z których najbardziej znana jest wyszukiwarka internetowa Google. Jak podaje firma analityczna Similarweb, jest ona używana w 91 proc. wszystkich wyszukiwań internetowych na świecie.
Orzeczenie sądu może mieć dalekosiężne konsekwencje nie tylko dla Google, ale także dla innych gigantów technologicznych, którzy będą musieli przemyśleć swoje strategie biznesowe w świetle zaostrzającej się polityki antymonopolowej.
