Magdalena Ogórek, jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy Telewizji Polskiej za czasów pisowskiej propagandy, od lat budzi zainteresowanie nie tylko swoimi programami, ale także zarobkami. Ostatnie doniesienia jednego z portali ujawniły szczegóły dotyczące jej wynagrodzeń za pracę w TVP. Choć dziennikarka nie potwierdziła tych ustaleń, przedstawione informacje rzucają światło na jej dochody w trakcie wieloletniej współpracy z mediami publicznymi.

POLECAMY: „Uważam, że się nadużywa…” Duda tłumaczy się z ułaskawienie Ogórek i Ziemkiewicz

Kariera Magdaleny Ogórek w TVP

Magdalena Ogórek rozpoczęła swoją przygodę z TVP jesienią 2016 roku. W krótkim czasie zyskała popularność i stała się jedną z czołowych postaci stacji. Na przestrzeni lat prowadziła szereg programów, takich jak: „W tyle wizji”, „W tyle wizji ekstra”, „O co chodzi”, „Minęła 20”, „Plan dnia”, „Studio Polska”, „W kontrze”, czy „Arena poglądów”. W 2022 roku współprowadziła także główne wydanie „Wiadomości” podczas festiwalu w Opolu, co dodatkowo umocniło jej pozycję w TVP.

Jednak jak niemal wszyscy dziennikarze zatrudnieni w TVP w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości, Magdalena Ogórek zakończyła swoją przygodę z telewizją w grudniu 2023 roku, kiedy to przestała pojawiać się na antenie.

Ujawnione zarobki Magdaleny Ogórek

Serwis naTemat.pl opublikował szczegółowe informacje na temat zarobków Magdaleny Ogórek, opierając się na dokumentach potwierdzających płatności, jakie Telewizja Polska przekazywała dziennikarce. Jak wynika z tych danych, wynagrodzenie Ogórek rosło z roku na rok, co było ściśle związane z jej rosnącą popularnością w TVP.

Według portalu, Magdalena Ogórek nie była zatrudniona na etat w TVP. Zamiast tego, prowadziła własną działalność gospodarczą, co oznaczało, że otrzymywała wynagrodzenie na podstawie faktur za prowadzone programy. Często sumy te były rozliczane w formie comiesięcznych przelewów. Warto zauważyć, że kwoty, które miała otrzymywać, były bardzo zróżnicowane. Najwyższa jednorazowa wypłata, jaką miała otrzymać od TVP, wynosiła ponad 61 500 zł, co miało miejsce w ostatnich miesiącach jej pracy. Z kolei najniższa to 3 690 zł. Średnie miesięczne wynagrodzenie Ogórek miało wynosić ponad 20 tys. zł, co daje imponującą sumę za cały okres współpracy.

Szczegóły zarobków na przestrzeni lat

Portal naTemat.pl podaje także szczegółowe wyliczenia dotyczące rocznych zarobków Magdaleny Ogórek. W 2017 roku, od lipca, miała ona zarobić około 170 tys. zł brutto. W kolejnych latach kwoty te systematycznie rosły:

  • 2018 rok: 390 tys. zł
  • 2019 rok: 400 tys. zł
  • 2020 rok: 420 tys. zł
  • 2021 rok: 440 tys. zł
  • 2022 rok: 520 tys. zł
  • 2023 rok: 650 tys. zł

Łącznie, przez 6,5 roku współpracy z TVP, Magdalena Ogórek miała zarobić brutto mniej niż 3 miliony złotych.

Podsumowanie

Choć Magdalena Ogórek nie skomentowała doniesień na temat swoich zarobków, ujawnione informacje pokazują, jak lukratywna była jej praca w TVP. Przez lata stawała się coraz bardziej rozpoznawalną postacią, co przełożyło się na wzrost jej wynagrodzeń. Dziennikarka przez ponad sześć lat współpracy z mediami publicznymi zarobiła znaczną sumę, co czyni ją jedną z najlepiej opłacanych postaci telewizji publicznej w Polsce.

Jeśli doniesienia te są prawdziwe, to pokazują one, jak duże wynagrodzenia otrzymują dziennikarze związani z TVP, zwłaszcza ci, którzy zdobyli znaczną popularność na antenie. W kontekście zmieniającej się sytuacji politycznej w Polsce i zmian w mediach publicznych, zarobki takie jak te mogą być przedmiotem dalszych analiz i komentarzy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version