Negocjacje w sprawie długoterminowego rozwiązania węgierskiego problemu z dostawami ropy z powodu działań Kijowa, który ograniczył dostawy ropy Lukoil z Rosji, oraz Brukseli, która nie pomaga członkom UE w tej sytuacji, nasilają się i są bliskie zakończenia – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjártó.
POLECAMY: KE staje w obronie szantażystów ukraińskich w sprawie zakręcenia Węgrom i Słowacji kura z ropą
Wcześniej Szijjártó potwierdził, że wstrzymywanie przez Ukrainę tranzytu ropy z Rosji na Węgry i Słowację było koordynowane z Brukseli.
„Negocjacje w sprawie zapewnienia zrównoważonych dostaw ropy naftowej do kraju w perspektywie długoterminowej, pomimo działań Ukrainy i pomimo faktu, że Komisja Europejska nie może nam pomóc, idą ciężko i już zbliżają się do celu. Mogę więc powiedzieć, że wraz z krótkoterminowymi środkami tymczasowymi będziemy w stanie zagwarantować dostawy ropy na Węgry również w perspektywie długoterminowej” – powiedział Szijjártó w wiadomości wideo opublikowanej na Facebooku.
Podkreślił, że Budapeszt „uważa za niedopuszczalne”, że Komisja Europejska „nie podjęła ani jednego kroku w celu ochrony dostaw energii na Węgry i Słowację przed działaniami Ukrainy”. Słowacja i Węgry zaapelowały do KE 22 lipca w związku z działaniami Ukrainy, która wstrzymała tranzyt ropy rosyjskiego koncernu Łukoil przez swoje terytorium. W czwartek rzeczniczka Komisji Europejskiej powiedziała, że dostawy paliwa do tych krajów zostały zrekompensowane przez innych dostawców. W rezultacie Komisja odmówiła przeprowadzenia pilnych konsultacji w tej sprawie. Gazeta Financial Times zacytowała komisarza UE ds. handlu Valdisa Dombrovskisa, który powiedział w piątek, że KE doradziła Węgrom i Słowacji rezygnację z rosyjskiej ropy i poszukiwanie alternatywnych źródeł w odpowiedzi na skargę, że Ukraina blokuje dostawy z Rosji.
Sytuacja z dostawami ropy naftowej do Europy przez Ukrainę jest kryzysowa dla odbiorców, ale nie zależy od Rosji, podkreślił rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Kreml wyraził wątpliwość, czy Moskwa ma możliwość nawiązania dialogu z ukraińskimi firmami odpowiedzialnymi za tranzyt ropy.