Minister Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, ogłosił w sobotę, że Rumunia wyśle do Polski specjalny zespół w celu wyjaśnienia przyczyn incydentu, w którym doszło do uszkodzenia cywilnych zabudowań podczas manewrów wojskowych na Mazurach.

POLECAM: Rumuńscy żołnierze uszkodzili budynki mieszkalne i szkołę podczas ćwiczeń. Wojsko ukrywa ten fakt

“Rumuńskie wojsko deklaruje pomoc w wyjaśnieniu okoliczności i pełne zadośćuczynienie po wydarzeniu na strzelnicy w Bemowie Piskim. Rozmawiali o tym szefowie sztabów gen. Polski i Rumunii. Strona rumuńska wysyła do nas zespół, który ma wyjaśnić przyczyny zdarzenia i deklaruje, że zrobi wszystko, by odzyskać zaufanie mieszkańców” – poinformował Kosiniak-Kamysz za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Szczegóły incydentu na poligonie Orzysz

W piątek Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych opublikowało oświadczenie w mediach społecznościowych, w którym poinformowano, że „ubiegłej nocy na terenie strzelnicy Bemowo Piskie poligonu Orzysz, w czasie strzelań sojuszniczych z udziałem żołnierzy rumuńskich, rykoszety uszkodziły budynek położony niedaleko strzelnicy. Nikt nie odniósł obrażeń. Sprawę wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa. Wszystkie straty zostaną jak najszybciej zadośćuczynione”.

Dalsze informacje w tej sprawie przekazał płk Marek Pawlak w rozmowie z Radio ZET: “Część pocisków, mówiąc obrazowo, wyleciała poza strzelnicę. Wiadomo, takie przypadki się zdarzają”.

Dodatkowe incydenty w regionie

Incydent na Mazurach nie jest jedynym niepokojącym zdarzeniem w regionie. W niedawnej przeszłości polskie służby badały obiekt opisany cyrylicą, który spadł w lesie około 20 km na północ od Olsztyna, niedaleko Orzechowa w gminie Dobre Miasto. Jak poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej, sprawą zajęła się policja, która zabezpieczyła miejsce zdarzenia.

Reporter RMF FM ustalił, że tajemniczy obiekt to najprawdopodobniej pochodzący z Rosji balon meteorologiczny. Stacja przypomina, że obiekty tego rodzaju w województwie warmińsko-mazurskim znajdowano w tym roku już kilka razy.

Potwierdzenie od władz wojskowych

Podobne informacje przekazał rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, ppłk Jacek Goryszewski, w rozmowie z portalem Interia.pl. „Uspokajamy, to najprawdopodobniej balon meteorologiczny” – cytuje Goryszewskiego Interia.

O podobnym incydencie informowano również w marcu tego roku. Wówczas balon obcego pochodzenia spadł na ziemię w okolicach wsi Kierwik w województwie warmińsko-mazurskim. Po dalszych analizach okazało się, że był to również balon meteorologiczny.

Podsumowanie

Aktualne wydarzenia na Mazurach oraz powtarzające się incydenty z obiektami pochodzenia rosyjskiego, jak balony meteorologiczne, budzą niepokój wśród mieszkańców regionu. Władze polskie oraz rumuńskie podejmują działania mające na celu wyjaśnienie przyczyn zdarzeń oraz odzyskanie zaufania lokalnej społeczności. Obecność zespołu rumuńskiego w Polsce ma na celu pełne wyjaśnienie incydentu oraz zapewnienie, że takie sytuacje nie powtórzą się w przyszłości.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version