Poznań: Kamienica, w której doszło do pożaru i wybuchu, najpewniej będzie wyburzona

W nocy z soboty na niedzielę doszło do tragicznego pożaru i wybuchu w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu. Prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak, poinformował w niedzielę, że budynek, w którym miało miejsce zdarzenie, najprawdopodobniej będzie musiał zostać wyburzony. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że w kamienicy mieszkało 20 osób.

POLECAMY: Pożar i wybuch w kamienicy w Poznaniu: 11 strażaków rannych, dwóch zaginionych

Tragiczne skutki nocy

Pożar i wybuch, które miały miejsce w nocy, spowodowały śmierć dwóch strażaków oraz obrażenia u 11 innych. Ponadto, trzy osoby postronne również odniosły obrażenia w wyniku incydentu. Sytuacja wymusiła natychmiastową ewakuację mieszkańców zarówno z samej kamienicy, jak i z sąsiednich budynków. Miasto Poznań zorganizowało transport oraz tymczasowe zakwaterowanie dla poszkodowanych w hotelu przy ul. Łozowej. Na miejsce zdarzenia przybyli również prezydent Jaśkowiak oraz jego zastępca, Mariusz Wiśniewski.

Wsparcie dla poszkodowanych

Prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak, podkreślił, że miasto szybko zareagowało na potrzeby poszkodowanych mieszkańców. „Zapewniliśmy mieszkańcom zakwaterowanie w hotelu, około 20 osób skorzystało z tej możliwości, część schroniła się u własnych rodzin lub znajomych” – wyjaśnił. Dodał również, że jest to ogromny dramat dla mieszkańców, którzy stracili dorobek całego życia. „Dziękuję strażakom – dzięki ich poświęceniu uratowano życie wielu osób”, dodał Jaśkowiak.

Pomoc ze Strony Miasta i Organizacji

Podczas rozmowy z dziennikarzami prezydent Jaśkowiak poinformował, że poszkodowani mieszkańcy mogą zgłaszać się do Centrum Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Poznania. Zapowiedział również, że będzie starał się o pomoc dla poszkodowanych, nawiązując do podobnej sytuacji po wybuchu w kamienicy na poznańskim Dębcu w marcu 2018 roku.

„Będę rozmawiał z Caritas, podejmiemy działania, żeby też podjąć zbiórkę. Również dla tych, którzy w tej kamienicy stracili wszystko: meble, sprzęt AGD, lodówki, będę podejmował działania z przedsiębiorcami, którzy zajmują się czy produkcją czy sprzedażą, żeby w tym zakresie, tak jak na Dębcu, zabezpieczyć dla tych ludzi taki sprzęt” – powiedział prezydent.

Stan kamienicy i sąsiednich budynków

Prezydent Jaśkowiak poinformował także, że kamienica, w której doszło do wybuchu, prawdopodobnie zostanie rozebrana. „To jest też taka wstępna informacja, którą mamy od strażaków”, powiedział Jaśkowiak. Dodał również, że stan sąsiednich budynków będzie przedmiotem badań inspektora ds. budowlanych, ale na podstawie wstępnych informacji od strażaków, wydaje się, że nie są one w złym stanie.

Skala akcji ratunkowej

W akcję ratunkową na miejscu zdarzenia zaangażowanych było około 100 strażaków oraz około 30 wozów. Strażacy pracują nad zabezpieczeniem miejsca oraz oceną stanu technicznego zarówno uszkodzonej kamienicy, jak i sąsiednich budynków.

Zdarzenie to stanowi ogromną tragedię dla mieszkańców Poznania, którzy stracili swoje domy i dobytek, a także dla rodzin strażaków, którzy poświęcili swoje życie w służbie ratowania innych. Miasto Poznań i jego władze starają się jak najszybciej udzielić wsparcia wszystkim poszkodowanym oraz zorganizować pomoc na wielu płaszczyznach.