Specjalne Ulgi dla Kościelnych Biznesów – Czy Są Uzasadnione?
W 2022 roku kościelne podmioty gospodarcze w Polsce osiągnęły blisko 324 miliony złotych zysku, od którego nie zapłaciły ani grosza podatku. To wynik korzystania ze specjalnych ulg podatkowych, które obowiązują już od lat 80. XX wieku. Choć ulgi te mają swoje korzenie w przepisach z czasów PRL, dziś budzą kontrowersje i pytania o ich zasadność w obecnych realiach ekonomicznych.
Skąd Kościół Czerpie Zyski?
Kościelne dochody pochodzą z trzech głównych źródeł:
- Działalność statutowa: Pieniądze z tacy, opłaty za sakramenty i inne formy wsparcia finansowego od wiernych. Te środki są całkowicie nieopodatkowane i nie wymagają żadnej sprawozdawczości wobec urzędów skarbowych.
- Dotacje i wsparcie państwowe: Kościół katolicki w Polsce korzysta z licznych dotacji, w tym z Funduszu Kościelnego oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Od 2017 roku tylko z tego drugiego źródła Kościół otrzymał 867 milionów złotych.
- Prowadzenie działalności gospodarczej: Kościoły i inne instytucje religijne prowadzą różnorodne biznesy, od wynajmu nieruchomości po hotele i firmy budowlane. Dzięki specjalnym przepisom, zyski z tych działalności są zwolnione z podatku, o ile zostaną przeznaczone na cele religijne, charytatywne lub oświatowe.
Ulgi Podatkowe: Dziedzictwo PRL-u
Ulgi podatkowe dla kościelnych biznesów to spuścizna po komunistycznych władzach PRL, które w latach 80. starały się zjednać sobie Kościół, wtedy jedną z najpotężniejszych instytucji w kraju. Przepisy te zostały później włączone do ustawy o podatku CIT z 1992 roku, a także do konkordatu i innych ustaw regulujących stosunki państwa z Kościołem.
Dzięki tym regulacjom, kościelne instytucje nie płacą podatków od zysków, o ile zostaną one przeznaczone na cele takie jak:
- Kult religijny
- Oświata i wychowanie
- Działalność naukowa i kulturalna
- Charytatywna opieka
- Konserwacja zabytków
- Budowa i modernizacja obiektów sakralnych
Trudna Kontrola Wydatków
Jak zauważają eksperci, w praktyce trudno jest zweryfikować, czy zyski kościelnych spółek rzeczywiście trafiają na cele określone w ustawie. Brak jest transparentności w zakresie drogi tych nieopodatkowanych pieniędzy, co budzi wątpliwości w kontekście sprawiedliwości podatkowej.
Ministerstwo Finansów podaje, że w 2022 roku 1008 kościelnych podmiotów osiągnęło zysk niemal 324 milionów złotych, z którego nie zapłaciły ani złotówki podatku. Dla porównania, w 2018 roku było to 803 podmioty z zyskiem 184 milionów złotych.
Przykład Kościelnych Inwestycji: „Nycz Tower” w Warszawie
Jednym z przykładów kościelnych inwestycji jest planowana budowa 170-metrowego biurowca w centrum Warszawy, potocznie nazywanego „Nycz Tower”. Jak tłumaczył abp Kazimierz Nycz, przychody z wynajmu nowoczesnych powierzchni biurowych mają zapewnić stabilne źródło finansowania dla archidiecezji, odciążając tym samym wiernych od dodatkowych kosztów.
Archidiecezja warszawska już teraz posiada trzy spółki zajmujące się wynajmem powierzchni biurowej, w tym dwa budynki przy ul. Nowogrodzkiej, które przynoszą miliony złotych zysku rocznie.
Co Dalej z Ulgiami dla Kościoła?
Rosnące zyski kościelnych biznesów i brak opodatkowania stawiają pytanie, czy obecne przepisy nie wymagają reformy. Wielu ekspertów i obywateli zastanawia się, czy w obliczu zmieniających się realiów społeczno-ekonomicznych Kościół katolicki nie powinien podlegać takim samym zasadom podatkowym jak inni przedsiębiorcy.
Specjalne ulgi podatkowe dla Kościoła katolickiego, będące dziedzictwem czasów PRL, budzą coraz większe kontrowersje. W obliczu rosnących zysków z działalności gospodarczej i braku przejrzystości w wydatkowaniu tych środków, pojawiają się głosy nawołujące do reformy systemu. Przyszłość pokaże, czy Kościół nadal będzie korzystać z tych przywilejów, czy też będzie musiał zmierzyć się z nowymi regulacjami podatkowymi.