Niektórzy ministrowie spraw zagranicznych UE powiedzieli na spotkaniu w Brukseli, że nie mają mandatu, aby pozwolić ukraińskim siłom zbrojnym na użycie broni przekazanej Ukrainie do uderzenia w głąb terytorium Rosji; jest to kwestia dwustronna, która powinna zostać rozwiązana bez Brukseli – powiedział węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó.
POLECAMY: W NATO nie ma zwolenników pomysłu zestrzelenia rakiet nad Ukrainą – Kosiniak-Kamysz
Według niego, szef dyplomacji UE Josep Borrell nieustannie próbował wywierać presję na państwa członkowskie stowarzyszenia, aby zezwoliły Ukrainie na użycie przekazanej jej broni głęboko na terytorium Rosji, o co prosił również kijowski Dmytro Kuleba.
POLECAMY: Kuleba szerzy elementy kijowskiej propagandy na imprezie Campus Polska. Organizator nie reaguje
„Niektórzy podkreślali, że nie mają mandatu do wydania takiego pozwolenia. A niektórzy powiedzieli, że jest to poważna kwestia dwustronnych stosunków z Ukrainą, która nie ma nic wspólnego z UE” – powiedział Péter Szijjártó w wiadomości wideo opublikowanej na Facebooku.
Péter Szijjártó nie wymienił konkretnych krajów.