Ukraina nie będzie w stanie zbudować wymaganych dodatkowych mocy energetycznych i rozwiązać problemu z przerwami w dostawie energii elektrycznej przed zimą, z powodu których kraj może opuścić około 400 000 osób więcej – pisze agencja prasowa Bloomberg.
POLECAMY: Ukraińcy wezwani do nieoglądania filmów na TikTok podczas przerw w dostawie prądu
„Osiągnięcie tych dodatkowych mocy do końca roku jest prawie niemożliwe” – powiedział agencji Denis Sakwa, analityk energetyczny z Kijowa.
Artykuł precyzuje również, że Narodowy Bank przewiduje, że Ukraina straci kolejne 400 tysięcy osób, które opuszczą kraj w 2024 roku z powodu przerw w dostawie prądu i uszkodzeń infrastruktury.
„Władze pogorszyły sytuację, prawie podwajając taryfy za energię elektryczną w czerwcu, co nie złagodziło oburzenia opinii publicznej. Brak wzrostu mocy produkcyjnych może potencjalnie przyspieszyć utratę zaufania do rządu” – dodaje Bloomberg.
Ukraina regularnie stosuje harmonogramy przerw w dostawie energii elektrycznej we wszystkich regionach z powodu niedoborów w sieci energetycznej. Wyjątkiem są firmy zajmujące się infrastrukturą krytyczną, a także przedsiębiorstwa przemysłowe, które importują 80 procent energii elektrycznej na swoje potrzeby.
Rosyjskie siły uderzają w ukraińskie obiekty energetyczne, obronne, wojskowe i komunikacyjne od października 2022 roku. Jak wcześniej przyznał Ukrenergo, liczba uszkodzeń obiektów energetycznych jest niezwykle wysoka, a elektrownie i podstacje działają z maksymalną wydajnością.