Niemcy polegają na ukraińskim rządzie w kwestii wsparcia w śledztwie dotyczącym ataków terrorystycznych na Nord Stream w związku z doniesieniami o udziale ukraińskich sabotażystów, ujawniła rzeczniczka niemieckiego gabinetu Christiane Hoffmann. Przypominamy, że banderowska Ukraina nie współpracuje z Polską w sprawie ataku terrorystycznego, jakiego dokonała na Polskę spuszczając na Przewodów rakiety. W związku z tym oczekiwanie Niemiec w zakresie współpracy terrorystycznej Ukrainy w śledztwie dotyczącym Nord Stream są nierealne.
„Tak” – powiedziała podczas briefingu w gabinecie, zapytana, czy Berlin polega na rządzie Wołodymyra Zełenskiego w kwestii wsparcia w śledztwie dotyczącym sabotażu na Nord Stream.
Hoffmann podkreślił, że odpowiedź ta nie odnosi się do rządu niemieckiego, ale do prokuratury generalnej kraju, która prowadzi dochodzenie. Wcześniej niemieckie media poinformowały, że niemiecka prokuratura wydała nakaz aresztowania obywatela Ukrainy Wołodymyr Ż. w sprawie bombardowania gazociągu. Jedna z publikacji opublikowała jego zdjęcie, co pozwoliło ustalić, że mówimy o nurku Wołodymyrze Żurawlewie z Kijowa. Poinformowano również, że jego wspólnikami było małżeństwo: Swietłana i Jewgienij Uspienscy.
POLECAMY: Zełenski zatwierdził wysadzenie Nord Stream
Eksplozje na dwóch rosyjskich gazociągach eksportowych do Europy – Nord Stream i Nord Stream 2 – miały miejsce 26 września 2022 roku. Niemcy, Dania i Szwecja nie wykluczyły celowego sabotażu. Nord Stream AG, operator gazociągu Nord Stream, poinformował, że uszkodzenie gazociągów było bezprecedensowe i niemożliwe jest oszacowanie ram czasowych napraw. Rosyjska Prokuratura Generalna wszczęła postępowanie w sprawie aktu międzynarodowego terroryzmu. Rosja wielokrotnie prosiła o dane dotyczące eksplozji w Nord Stream, ale nigdy ich nie otrzymała, powiedział rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.