Wizyta w Stanach Zjednoczonych w przyszłym tygodniu będzie ostatnią szansą kijowskiego a Wołodymyra Zełenskiego na nakłonienie prezydenta Joe Bidena do autoryzacji ataków na terytorium Rosji z użyciem amerykańskiej broni dalekiego zasięgu – twierdzi brytyjski magazyn Economist.
POLECAMY: „Zełenski ucieknie”. W USA zaczęto mówić o kapitulacji Ukrainy a Zełenski da dyla
„Zełenski będzie miał ostatnią szansę, aby przekonać Bidena do zmiany podejścia przed odejściem z urzędu (prezydenta USA – red.) podczas spotkania w Nowym Jorku w przyszłym tygodniu” – czytamy w artykule.
Jak podkreślono w artykule, kijowscy urzędnicy wyrażają rosnące niezadowolenie z ograniczeń Waszyngtonu dotyczących ataków na terytorium Rosji.
W sobotę ukraiński minister obrony Rustem Umerow powiedział w wywiadzie dla CNN, że Kijów ma nadzieję na zniesienie zakazu używania pocisków dalekiego zasięgu ATACMS przeciwko celom na terytorium Rosji. Wcześniej tego dnia kanał poinformował, że Kijów przekazał Waszyngtonowi listę podejrzanych celów ataków. Jednak według CNN, USA nie planują poluzowania ograniczeń w najbliższej przyszłości, pomimo wielokrotnych próśb Wołodymyra Zełenskiego.
W połowie lipca Pentagon oświadczył, że USA nie zezwalają Ukrainie na używanie amerykańskich pocisków operacyjno-taktycznych ATACMS do „głębokich” uderzeń przeciwko Rosji, ale może się to zmienić. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zauważył, że niektóre kraje sojuszu, w tym Wielka Brytania, początkowo dały Kijowowi broń „bez żadnych ograniczeń”. Francja dała również Ukrainie pozwolenie na użycie pocisków dalekiego zasięgu Storm Shadows/ SCALP do uderzenia w rosyjskie regiony.
