Campus Polska Przyszłości, inicjatywa promowana przez Rafała Trzaskowskiego, budzi coraz większe emocje. Wbrew wcześniejszym zapewnieniom polityków Platformy Obywatelskiej, wydarzenie to zostało zorganizowane za środki publiczne. Nasi dziennikarze ustalili, że na organizację imprezy przeznaczono co najmniej 700 tysięcy złotych z budżetów samorządowych.

POLECAMY: Kuleba szerzy elementy kijowskiej propagandy na imprezie Campus Polska. Organizator nie reaguje

Weryfikacja wypowiedzi Barbary Nowackiej

Kluczowym punktem w całej sprawie stała się wypowiedź Barbary Nowackiej, posłanki Koalicji Obywatelskiej, która w programie „Graffiti” na antenie Polsat News oświadczyła, że Campus Polska Przyszłości nie korzystał z publicznych środków. Jej słowa brzmiały: „My żeśmy jako Campus nie dotknęli ani złotówki pieniędzy publicznych”. Wypowiedź ta jest niezgodna z faktami, ponieważ pieniądze pochodzące z budżetów samorządowych zaliczane są do środków publicznych. W tym kontekście, organizacja Campusu nie obyła się bez wsparcia finansowego z pieniędzy podatników.

Wkład województwa warmińsko-mazurskiego i innych samorządów

Szczególnie istotną rolę w finansowaniu wydarzenia odegrało województwo warmińsko-mazurskie, które wydało na „usługę promocyjną” aż 300 tysięcy złotych. Pieniądze te pochodziły z budżetu samorządowego, a organizatorzy Campusu wygrali przetarg ogłoszony przez to województwo. Samorząd warmińsko-mazurski stał się jednym z kluczowych partnerów tegorocznej edycji Campusu, dołączając do miast takich jak Bydgoszcz, Olsztyn, Katowice, Kraków oraz województw: lubuskiego, kujawsko-pomorskiego i innych.

W sumie, jak wynika z danych, do jakich dotarli nasi dziennikarze samorządy, przekazały na Campus Polska Przyszłości co najmniej 700 tysięcy złotych. Z tej kwoty 400 tysięcy złotych pochodziło z budżetu województwa warmińsko-mazurskiego oraz Olsztyna. Pozostałe wsparcie finansowe pochodziło z następujących źródeł:

  • 45 tys. zł od województwa opolskiego,
  • 40 tys. zł od województwa kujawsko-pomorskiego,
  • 30 tys. zł od województwa śląskiego,
  • 25 tys. zł od miasta Kraków,
  • 20 tys. zł od województwa zachodniopomorskiego i Bielska-Białej,
  • 15 tys. zł od województwa podlaskiego i pomorskiego, Torunia, Sosnowca, Radomia, Katowic oraz Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii,
  • 10 tys. zł od Bydgoszczy,
  • 8,6 tys. zł od Płocka,
  • 5 tys. zł od Lublina.

Warto zaznaczyć, że wymienione kwoty nie stanowią pełnej listy środków, jakie samorządy przeznaczyły na organizację Campusu. Możliwe, że kolejne dane na ten temat będą stopniowo ujawniane, co może jeszcze bardziej podgrzać debatę na temat finansowania tego wydarzenia.

Kontrowersje wokół finansowania

Z perspektywy przeciwników politycznych Rafała Trzaskowskiego, finansowanie Campusu ze środków publicznych to dowód na nieprzejrzystość działań Platformy Obywatelskiej. Podnoszą oni argument, że politycy tej partii publicznie zapewniali o braku jakiegokolwiek zaangażowania finansowego ze strony budżetu państwa lub samorządów, co – jak wykazano – nie miało odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Wydarzenie Campus Polska Przyszłości, choć promowane jako forum dialogu młodych ludzi z liderami opinii, politykami oraz ekspertami, staje się areną sporów politycznych. Krytycy zarzucają, że Campus, choć oficjalnie niezwiązany z żadną partią polityczną, de facto pełni rolę promocyjną dla Platformy Obywatelskiej i Rafała Trzaskowskiego.

Podsumowanie

Finansowanie Campusu Polska Przyszłości z pieniędzy publicznych, wbrew zapewnieniom polityków, jest faktem potwierdzonym przez niezależne źródła. Kwota 700 tysięcy złotych, pochodząca z budżetów samorządowych, rzuca nowe światło na kontrowersje wokół tego wydarzenia. Dla części opinii publicznej jest to dowód na brak transparentności działań Platformy Obywatelskiej, podczas gdy zwolennicy Trzaskowskiego podkreślają rolę Campusu w promowaniu dialogu i współpracy.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version