W poniedziałek kierowcy mogą spodziewać się pozytywnych zaskoczeń na stacjach paliw. Zgodnie z najnowszymi prognozami, ceny benzyny, oleju napędowego oraz autogazu będą nadal spadać, co przyciąga uwagę wszystkich właścicieli pojazdów. Jeśli planujesz tankowanie, warto poczekać do początku tygodnia – oto, czego możesz się spodziewać na dystrybutorach.
Ceny benzyny 95 i oleju napędowego spadają
Według najnowszej analizy Magdaleny Rybak, ekspertki z serwisu e-petrol.pl, ceny paliw w nadchodzących dniach będą kontynuowały swój spadek. W ubiegłym tygodniu odnotowaliśmy spadek o 8 groszy na litrze zarówno benzyny 95-oktanowej, jak i oleju napędowego, a kolejne obniżki już są na horyzoncie.
Rybak prognozuje, że cena benzyny może obniżyć się nawet o 10 groszy na litrze, co oznacza, że w wielu miejscach cena benzyny 95-oktanowej może spaść poniżej 6 złotych. Olej napędowy również powinien potanieć o około 5 groszy na litrze, co jest dodatkową ulgą dla kierowców.
Co wpływa na spadek cen paliw?
Jednym z kluczowych czynników wpływających na obniżki cen paliw są zmiany na globalnych rynkach ropy. Cena surowca spadła do około 73 dolarów za baryłkę, co ma bezpośredni wpływ na cenę paliw na stacjach. Ważnym czynnikiem są również spekulacje na temat ewentualnego złagodzenia limitów wydobycia ropy przez OPEC Plus oraz sygnały o możliwym zakończeniu politycznego konfliktu w Libii.
Co z cenami autogazu?
Chociaż spadki cen benzyny i oleju napędowego są bardziej zauważalne, na rynku autogazu sytuacja jest stabilniejsza. Magdalena Rybak wskazuje, że choć mogą nastąpić niewielkie korekty w dół, to cena autogazu prawdopodobnie się ustabilizuje. Jest to pozytywna informacja dla użytkowników samochodów na gaz, którzy mogą cieszyć się przewidywalnością cen tego paliwa.
Jakie będą ceny od poniedziałku?
Podsumowując, ceny na stacjach paliw w poniedziałek mogą wyglądać następująco:
- Benzyna 95-oktanowa: poniżej 6 zł/litr
- Olej napędowy: spadek o ok. 5 groszy
- Autogaz: stabilizacja lub niewielkie obniżki
Dla kierowców jest to idealny moment, aby poczekać z tankowaniem do nowego tygodnia, gdy ceny będą najniższe od początku roku.
