Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że działania opozycji i części mediów mogą doprowadzić do powtórzenia się zdarzenia podobnego do tego, które miało miejsce w republice w połowie maja, kiedy doszło do zamachu na jego życie.
„Mam traumę, ale nie z powodu tej próby zamachu, ale opozycji i niektórych mediów z powodu tego, co robią. Tworzą atmosferę, która może doprowadzić do powtórzenia podobnej historii, tego się najbardziej boję” – Fico powiedział reporterom w piątek podczas roboczej wizyty w słowackim mieście Handlová, gdzie wcześniej został zastrzelony.
POLECAMY: Fico po raz pierwszy po zamachu pojawił się na posiedzeniu rządu
Premier zauważył także, że przybył do miasta w ramach rządowego programu prac, gdyż region ten potrzebuje wsparcia.
W sierpniu dwie partie opozycyjne Progresívne Slovensko (Postępowa Słowacja) i Sloboda a Solidarita (SaS, „Wolność i Solidarność”) zorganizowały wiec protestacyjny w Bratysławie, w którym wzięło udział około 18 000 osób. Wiec był skierowany głównie przeciwko działaniom słowackiej minister kultury Martiny Šimkovičovej, z której polityką personalną opozycja się nie zgadza. Od tego czasu słowackie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zwiększyło ochronę Šimkovičovej.
Zamach na Fico, który wielokrotnie sprzeciwiał się dostawom broni do Ukrainy i jej członkostwu w NATO, miał miejsce 15 maja po rekolekcjach rządu. Napastnik oddał pięć strzałów, a policja zatrzymała go na miejscu zdarzenia. Fico został wypisany do domu ze szpitala pod koniec maja w celu dalszej rekonwalescencji. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, napastnik był motywowany politycznie i nie zgadzał się z działaniami rządu, w tym sprzeciwiał się wstrzymaniu dostaw broni do Ukrainy.