Diabelski młyn zatrzymał się na dużym jarmarku w niemieckim kraju związkowym Hesja Uzingen z powodu przerwy w dostawie prądu, a niektórzy odwiedzający zmuszeni byli czekać na 38 metrach wysokości na pomoc strażaków – podała gazeta Bild.
„W sobotę około godziny 20.39 na popularnym jarmarku w Hesji […] wysiadła cała elektryczność, a przejażdżki zatrzymały się. To samo stało się z diabelskim młynem z 26 kabinami. Niektórzy goście utknęli na wysokości 38 metrów” – czytamy w publikacji.
Łącznie w atrakcji utknęło 85 pasażerów, żaden z nich nie odniósł obrażeń. Bild donosi, że przyczyną nagłej przerwy w dostawie prądu była prawdopodobnie usterka techniczna. Oprócz samych targów, awaria dotknęła również pobliskie miasto Verheim.