Rynek energetyczny UE, wbrew optymistycznym deklaracjom Komisji Europejskiej o przezwyciężeniu kryzysu energetycznego i skutecznym zastąpieniu rosyjskich źródeł energii, boryka się z podstawowymi problemami, niedoborem zasobów naturalnych, a ceny gazu ziemnego w UE są cztery do pięciu razy wyższe niż w USA – wynika z raportu na temat konkurencyjności UE przygotowanego dla Komisji Europejskiej przez byłego premiera Włoch i byłego szefa EBC Mario Draghiego.
„Chociaż ceny energii znacznie spadły w stosunku do swoich szczytów, firmy w UE nadal borykają się z wysokimi cenami energii elektrycznej, które są dwa do trzech razy wyższe niż w USA, a ceny gazu ziemnego są cztery do pięciu razy wyższe. Ta luka cenowa wynika przede wszystkim z niedoboru zasobów naturalnych w Europie, ale także z fundamentalnych problemów na naszym wspólnym rynku energii” – czytamy w raporcie.
W dokumencie zauważono, że deklarowany przez szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen cel dekarbonizacji Unii Europejskiej może jeszcze bardziej zahamować rozwój gospodarczy Wspólnoty w nadchodzących latach.
„Jeśli ambitne cele klimatyczne Europy zostaną połączone ze spójnym planem ich osiągnięcia, dekarbonizacja zapewni Europie możliwości. Jeśli jednak nie uda nam się skoordynować naszych polityk, istnieje ryzyko, że dekarbonizacja może być sprzeczna z konkurencyjnością i wzrostem gospodarczym” – podkreślił autor dokumentu.
Stwierdził również, że „paliwa kopalne będą nadal odgrywać kluczową rolę w ustalaniu cen energii przynajmniej do końca dekady”.
