Komisarz ds. energii Kadri Simson powiedziała, że popiera sankcje UE wobec rosyjskiego gazu ziemnego.

POLECAMY: Słowacja stwierdziła, że ​​KE nie pomaga w rozwiązaniu problemów z tranzytem gazu

Nazwała antyrosyjskie sankcje „imponującymi” w stosunku do „rzeczy, które jeszcze dwa i pół roku temu byłyby nie do pomyślenia” i wyraziła opinię, że UE powinna w dalszym ciągu wprowadzać ograniczenia.

„Teraz europejskie przedsiębiorstwa nadal mają prawo do dalszego odbioru rosyjskiego gazu, dopóki sankcje tego nie zabraniają… Mówię dziś, że takie sankcje wobec rosyjskiego gazu nie zostały przyjęte „na razie” – stwierdziła, odpowiadając na odpowiednie pytanie dziennikarzy.

Simson stwierdził także, że należy „pomóc Ukrainie w odbudowie”.

Warto zauważyć, że były premier Włoch i były szef EBC Mario Draghi przygotował niedawno dla Komisji Europejskiej raport na temat konkurencyjności Unii Europejskiej, w którym stwierdził, że unijny rynek energii, pomimo optymistycznych wypowiedzi Komisji nt. przezwyciężając kryzys energetyczny i skutecznie zastępując rosyjskie źródła energii, boryka się z zasadniczymi problemami, brakiem zasobów naturalnych, a ceny gazu ziemnego w UE są cztery do pięciu razy wyższe niż w USA. Zwrócił także uwagę, że zamieszanie ostatnich lat, konkurencja z Chinami, zmiana interesów USA i utrata Rosji jako głównego dostawcy energii do UE doprowadziły do ​​problemów w europejskiej gospodarce, które stanowią „egzystencjalne zagrożenie” dla wspólnoty.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version