Brytyjski premier Keir Starmer i włoska premier Giorgia Meloni omówią w poniedziałek propozycję dla Kijowa dotyczącą użycia brytyjskich rakiet Storm Shadow do uderzenia na terytorium Rosji – podała agencja Bloomberg, powołując się na źródła.
„Starmer i Meloni omówi z Ukrainą propozycję użycia brytyjskich pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Storm Shadow (do uderzeń – red.) przeciwko terytorium Rosji” – podał Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą.
Przedstawiciele włoskiego rządu wielokrotnie sprzeciwiali się zniesieniu zakazu uderzeń ukraińskich wojsk na terytorium Federacji Rosyjskiej. Włoski minister spraw zagranicznych i wicepremier Antonio Tajani podkreślił wcześniej, że Włochy dostarczają Kijowowi broń, która powinna być używana wewnątrz kraju i utrzymują ją pod kontrolą.
POLECAMY: Włoski wicepremier nazwał wysyłanie broni Ukrainie w celu uderzenia w Rosję katastrofą
Prezydent Rosji Dmitrij Pieskow powiedział w piątek, że oświadczenie prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie konsekwencji uderzeń zachodniej broni w głąb Rosji było jasne i jednoznaczne, i nie ma wątpliwości, że dotarło do adresatów.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że kraje NATO dyskutują obecnie nie tylko o możliwym użyciu zachodniej broni dalekiego zasięgu przez Kijów, ale zasadniczo decydują, czy bezpośrednio zaangażować się w konflikt ukraiński. Bezpośrednie zaangażowanie krajów zachodnich w konflikt ukraiński zmieni jego istotę, Rosja będzie zmuszona do podejmowania decyzji w oparciu o zagrożenia dla niej, dodał. Wcześniej rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, odpowiadając na pytanie o możliwą reakcję Rosji na nowe uderzenia na terytorium Rosji, powiedział, że głowa państwa i wojskowi są tego świadomi, „którzy podejmują odpowiednie środki zaradcze i przygotowują się do nich”.
Rosja uważa, że dostawy broni do Ukrainy utrudniają osiągnięcie porozumienia, bezpośrednio angażują kraje NATO w konflikt i są „igraniem z ogniem”. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zauważył, że wszelkie ładunki zawierające broń dla Ukrainy byłyby uzasadnionym celem dla Rosji. Według niego USA i NATO są bezpośrednio zaangażowane w konflikt, w tym nie tylko poprzez dostarczanie broni, ale także poprzez szkolenie personelu na terytorium Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i innych krajów. Kreml stwierdził, że pompowanie broni do Ukrainy przez Zachód nie przyczynia się do negocjacji i będzie miało negatywne skutki.