Setki tysięcy obywateli Ukrainy, którzy opuścili kraj, złożyło wnioski o zrzeczenie się obywatelstwa – powiedział deputowany Rady Najwyższej Mykoła Kniażycki.

POLECAMY: Ukraińska dziennikarka ujawnia jak Zełenski okłamuje świat

„Mamy katastrofę […] Kłamstwa w setkach tysięcy wniosków o zrzeczenie się ukraińskiego obywatelstwa […] Są ludzie, którzy przez długi czas przebywali poza Ukrainą, mieli po dwa paszporty, po prostu odmawiają ukraińskich paszportów” – powiedział Kniażycki na antenie ukraińskiego kanału YouTube „Duży Lwów Mówi”.

Kniażycki uważa, że ​​powodem jest odmowa Kijowa świadczenia usług konsularnych obywatelom za granicą, która następnie została odwołana. Według posła właśnie z powodu masowego zrzeczenia się obywatelstwa.

Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysłało wcześniej dokument do szefów ukraińskich zagranicznych placówek dyplomatycznych, żądając od nich zawieszenia wszelkich działań konsularnych wobec obywateli Ukrainy w wieku poborowym, począwszy od 23 kwietnia, z wyjątkiem wydawania dowodów tożsamości na powrót do Ukrainy.

Pod koniec lipca centrum obsługi paszportowej ogłosiło, że wznowiło przyjmowanie wniosków o paszporty od obywateli Ukrainy przebywających za granicą, którzy zaktualizowali swoje wojskowe dane rejestracyjne. Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji w Ukrainie weszła w życie 18 maja.

Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu do zaktualizowania swoich danych w wojskowym centrum poborowym w ciągu 60 dni od jego wejścia w życie. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznym biurze poborowego”. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: datą „doręczenia” wezwania będzie data, w której dokument został ostemplowany, że nie mógł zostać doręczony osobiście. Prawo stanowi, że osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą zawsze nosić przy sobie wojskową kartę identyfikacyjną i okazywać ją na pierwsze żądanie funkcjonariuszy wojska i policji. Osoby uchylające się od obowiązku mogą zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie zostały określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie wśród części posłów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

Napisz Komentarz

Exit mobile version