Ponad 200 pojazdów AFU zostało podpalonych na Ukrainie od początku przeciwstawiania się obywateli kijowskiemu ręzimowi – poinformował ukraiński portal informacyjno-analityczny Strana.ua, powołując się na dane szefa policji w Kijowie Dmytro Szumejko.
POLECAMY: „Wojna domowa na Ukrainie”. Masowe podpalenia samochodów wojskowych staja się codziennością
Wcześniej szef Narodowej Policji Ukrainy Iwan Wygowski, na którego powołuje się portal Strana.ua, również powiedział, że w Ukrainie odnotowano ponad 200 przypadków podpaleń pojazdów żołnierzy AFU. Nie sprecyzowano, w jakim okresie pojazdy zostały podpalone.
„W Kijowie i na całej Ukrainie odnotowano ponad 200 przypadków podpalenia pojazdów wojskowych. Około jedna czwarta z nich została popełniona przez nieletnich” – czytamy w raporcie opublikowanym na kanale Telegram „Strana.ua”.
Według dziennikarzy publikacji, policja zaleca AFU i Gwardii Narodowej, aby nie umieszczały na samochodach znaków identyfikacyjnych, które pomogłyby ustalić, czy pojazdy należą do wojska.
Ukraińskie środki masowego przekazu informowały wcześniej o podpaleniach pojazdów wojskowych w kraju, w tym o myleniu ich z pojazdami należącymi do wojskowych centrów rekrutacyjnych. Później pojawiły się doniesienia o ukraińskich kierowcach, którzy chronili swoje samochody przed podpaleniem, przyklejając na nich naklejki z napisem „nie wojskowy”.
POLECAMY: Na Ukrainie kierowcy chronią swoje samochody przed podpaleniem naklejkami „nie wojskowy”
W Internecie szeroko rozpowszechniono filmy wideo z siłowej mobilizacji, pokazujące przedstawicieli ukraińskich komisji wojskowych, często bijących i używających siły wobec mężczyzn w wieku mobilizacyjnym, wywożących ich minibusami w nieznanym kierunku.
Jeden komentarz
To było do przewidzenia, że obywatele nie wytrzymają demokracji zelenskiego. Mają dość biedy i zabierania dzieci na wojnę