W wyniku intensywnych opadów deszczu, które nawiedziły Kraków, zbiornik retencyjny w Nowej Hucie został doszczętnie zniszczony. Mimo że miasto nie było najbardziej dotknięte przez niedawny niż genueński, infrastruktura ochronna przeszła poważny test, który niektóre obiekty oblały.

Zniszczony Zbiornik Retencyjny

Zbiornik retencyjny przy ulicy Folwarcznej, który miał chronić mieszkańców Nowej Huty przed zalaniami, już przed oficjalnym oddaniem do użytku, uległ poważnemu zniszczeniu. Intensywne opady deszczu, które miały miejsce kilka dni temu, spowodowały, że obiekt został poważnie uszkodzony, a jego stan jest obecnie katastrofalny.

Problemy Budowlane i Wątpliwości

Według informacji, 12 sierpnia 2024 roku projektantowi zwrócono uwagę na widoczne uszczerbki budowlane, takie jak wybrzuszenie dna zbiornika. Nawalne opady deszczu tylko pogłębiły te problemy, co skutkuje koniecznością przeprowadzenia kompleksowej naprawy.

Dalsze prace budowlane miały się zakończyć w maju 2025 roku, jednak zniszczenia poddają w wątpliwość, czy termin ten będzie możliwy do dotrzymania. Inwestorem obiektu jest miejska spółka Klimat–Energia–Gospodarka Wodna, która zapowiedziała dokładne wyjaśnienie sytuacji.

Reakcja i Dalsze Kroki

Krakowscy urzędnicy traktują sprawę priorytetowo. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego już działa na miejscu, aby ustalić przyczyny zniszczenia i ewentualnie zlecić szczegółową ekspertyzę obiektu. 30 września zaplanowano pierwszą rozprawę, podczas której przedstawiciele inwestora, projektanta oraz wykonawcy przedstawią swoje stanowiska i dokumenty z budowy.

Władze miasta zapewniają, że sprawa będzie dokładnie analizowana, aby uniknąć podobnych problemów w przyszłości i skutecznie przywrócić obiekt do stanu używalności.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version