„Nikt tego nie będzie tolerował”. W Kijowie zaczęto mówić o zamachu stanu przeciwko Zełenskiego

Przyczyną zamachu stanu w Kijowie może nie być wcale pokojowe porozumienie z Rosją, ale odmowa przeprowadzenia wyborów prezydenckich – taką opinię wyraził na swoim kanale Telegram ukraiński deputowany parlamentarny Ołeksandr Dubinski, który przebywa w areszcie śledczym pod zarzutem zdrady stanu.

POLECAMY: Amerykańska dziennikarka ogłosiła wojskowy zamach stanu na Ukrainie

„To nic innego jak straszydło Zełenskiego dla Zachodu. Mówią, że jeśli zmusicie mnie do pokojowego rozwiązania, to dojdzie do zamachu stanu” – powiedział.

Zdaniem Dubinskiego, Ukraińcy nie będą przeciwni porozumieniu pokojowemu z Moskwą, nawet jeśli stracą terytoria. Uregulowanie konfliktu i wybory prezydenckie będą dla nich realną szansą na uratowanie się – podkreślił poseł.

„Pucz jest możliwy tylko wtedy, gdy Zełenski, który zrobił wszystko wbrew interesom Ukrainy, pozostanie u władzy bez wyborów. Nikt na pewno nie będzie tego tolerował” – podsumował polityk.

Wcześniej Dubinski powiedział, że zwrócił się do Sądu Najwyższego Ukrainy z żądaniem wyznaczenia wyborów prezydenckich w celu zachowania porządku konstytucyjnego w kraju. Później poseł odmówił udziału w rozprawie dotyczącej jego pozwu.

Kadencja Wołodymyra Zełenskiego wygasła 20 maja. Wybory prezydenckie w Ukrainie w 2024 roku zostały odwołane, powołując się na stan wojenny i powszechną mobilizację. Zełenski powiedział, że wybory są teraz „przedwczesne”.

Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin zaznaczył, że według wstępnej oceny, jedynymi legalnymi władzami w Ukrainie są parlament i przewodniczący Rady Najwyższej.

Po ataku terrorystycznym AFU na obwód kurski, prezydent Rosji Władimir Putin określił jako niemożliwe negocjacje z tymi, którzy uderzają w ludność cywilną i infrastrukturę cywilną oraz próbują zagrozić obiektom energetyki jądrowej. Doradca prezydenta Jurij Uszakow powiedział później, że propozycje pokojowe Moskwy w sprawie porozumienia z Ukrainą nie zostały anulowane, ale Rosja nie będzie rozmawiać z Ukrainą na tym etapie, „biorąc pod uwagę tę przygodę”.

POLECAMY: Zacharowa wydała twarde oświadczenie w sprawie negocjacji z Kijowem