W Finlandii trwają gorące debaty nad nowymi propozycjami legislacyjnymi, które mają na celu ograniczenie dostępu do opieki zdrowotnej dla osób przebywających w kraju bez dokumentów. Centroprawicowy rząd, pod wodzą premiera Petteriego Orpo, zaproponował zmiany, które zapewniłyby tej grupie wyłącznie dostęp do nagłych usług medycznych. Plany te wywołały falę krytyki ze strony organizacji praw człowieka i związków zawodowych, a także stowarzyszeń pracowników służby zdrowia. Pomimo tego, fińskie władze utrzymują, że są one niezbędne w obliczu wyzwań związanych z migracją i budżetem państwa.

POLECAMY: Rząd Tuska wprowadza przepisy zobowiązujące Polaków do sponsorowania nauki języka i imprez integracyjnych imigrantom

Dlaczego rząd chce ograniczyć dostęp do opieki zdrowotnej?

Wprowadzenie tych ograniczeń jest elementem szerszej polityki cięć budżetowych. Rząd Orpo dąży do redukcji wydatków na świadczenia socjalne, a migracja, według władzy, stanowi coraz większe obciążenie dla systemu opieki społecznej. Wicepremier i minister finansów, Riikka Purra, będąca liderką nacjonalistycznej partii „Finowie” (PS), podkreśliła, że pomysł nie wynika jedynie z problemu migracji, lecz jest częścią szerszego podejścia do wydatków państwowych.

Purra wyraziła swoje zdanie w dość kontrowersyjny sposób, porównując proponowane ograniczenia do zlikwidowania finansowania z budżetu zabiegów kosmetycznych. „Gdyby kiedykolwiek z podatków finansowane były zabiegi pielęgnacji paznokci, to zniesienie tego przywileju spotkałoby się z takim samym odzewem. Że tak nie można. Że trzeba to utrzymać, że to prawo i prawa człowieka” – stwierdziła, w odpowiedzi na krytykę, podkreślając, że decyzje o cięciach dotyczą szerszego zakresu usług.

Jakie zmiany wprowadził poprzedni rząd?

Poprzedni, lewicowy rząd pod przewodnictwem premierki Sanny Marin, rozszerzył zakres usług zdrowotnych dla osób przebywających w Finlandii bez dokumentów. Wprowadzono możliwość leczenia chorób przewlekłych oraz inne usługi zdrowotne, które miały na celu wsparcie tej grupy. Wówczas założono, że zapewnienie podstawowej opieki zdrowotnej dla wszystkich, bez względu na status prawny, przyczyni się do zmniejszenia rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych oraz poprawy ogólnego stanu zdrowia społeczeństwa.

Jednak obecny rząd, skoncentrowany na cięciach budżetowych, uważa, że takie rozwiązania są zbyt kosztowne, zwłaszcza w obliczu rosnącej liczby osób bez dokumentów w Finlandii.

Krytyka ze strony służby zdrowia i organizacji praw człowieka

Plany ograniczenia dostępu do opieki zdrowotnej dla migrantów spotkały się z ostrą krytyką. Związek Zawodowy Lekarzy w Finlandii zwrócił uwagę, że osoby bez dokumentów należą do najbardziej narażonych grup w społeczeństwie. Według organizacji, odcięcie ich od podstawowej opieki zdrowotnej nie przyniesie oszczędności, a może nawet stanowić zagrożenie dla ogółu społeczeństwa. W szczególności zwrócono uwagę na bezpłatne szczepienia, które mogą zapobiegać wybuchom chorób zakaźnych.

W oświadczeniu Związku Zawodowego Lekarzy czytamy: „Plan rządu jest całkowicie sprzeczny z ogłoszonym przez niego działaniem na rzecz równości i niedyskryminacji w społeczeństwie”. Argumentowano również, że ograniczenie dostępu do opieki zdrowotnej może w dłuższej perspektywie prowadzić do wyższych kosztów leczenia, ponieważ osoby bez dokumentów będą musiały korzystać z droższych, nagłych usług medycznych, zamiast regularnie monitorować swoje zdrowie.

Realne koszty opieki zdrowotnej dla migrantów

Jednym z argumentów rządu Orpo jest konieczność oszczędzania na opiece zdrowotnej, lecz według danych opublikowanych przez dziennik „Helsingin Sanomat”, koszty opieki zdrowotnej dla osób bez dokumentów w Finlandii nie są wysokie. W ubiegłym roku wyniosły około 300 tysięcy euro, co w skali krajowego budżetu jest relatywnie niewielką sumą. Krytycy rządu wskazują, że oszczędności wynikające z ograniczenia dostępu do opieki zdrowotnej mogą okazać się niewspółmierne do ryzyka, jakie niesie za sobą zdrowotna marginalizacja tej grupy.

Szerszy kontekst polityki migracyjnej Finlandii

Proponowane ograniczenia dostępu do opieki zdrowotnej są częścią szerszej polityki migracyjnej, która obejmuje również zaostrzenie kryteriów zatrudnienia i poziomu dochodów wymaganych do uzyskania zezwolenia na pobyt w Finlandii. Rząd planuje również wprowadzenie surowszych wymagań dotyczących uzyskania obywatelstwa fińskiego. Te zmiany są częścią szeroko zakrojonych reform mających na celu kontrolę nad migracją i zmniejszenie obciążeń dla systemu socjalnego.

Co dalej?

Fiński rząd planuje wprowadzenie zmian w najbliższych miesiącach, ale propozycje te napotykają na rosnący opór zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Organizacje praw człowieka oraz społeczne grupy protestują przeciwko ograniczeniom, organizując demonstracje w Helsinkach i innych miastach. Na ten moment nie wiadomo, jakie ostateczne kształty przybiorą proponowane zmiany, ale jedno jest pewne – debata na temat praw migrantów i ich dostępu do opieki zdrowotnej będzie kontynuowana, a Finlandia znajdzie się w centrum europejskich dyskusji na temat polityki migracyjnej i socjalnej.

Wprowadzenie tych zmian, jeśli dojdzie do skutku, może mieć długofalowe konsekwencje, nie tylko dla migrantów, ale również dla całego systemu opieki zdrowotnej i społeczeństwa fińskiego jako całości.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

Napisz Komentarz

Exit mobile version