W ostatnich dniach ponownie odżyła dyskusja wokół katastrofy smoleńskiej z 2010 roku. Brytyjski ekspert ds. katastrof lotniczych, Chris Protheroe, zabrał głos w sprawie swojej współpracy z podkomisją kierowaną przez Antoniego Macierewicza. W programie „Czarno na białym” TVN24, opowiedział o kulisach swoich badań oraz o tym, dlaczego jego raport nie został zaakceptowany przez podkomisję. Jego oświadczenia wywołały burzę, a Antoni Macierewicz natychmiast zareagował, wydając swoje oświadczenie.
POLECAMY: Kuratorium wszczyna kontrolę po występie Macierewicza w jednej ze szkół Tomaszowie Mazowieckim
Współpraca z Macierewiczem: „Raport nie pasował do teorii”
Chris Protheroe, ceniony ekspert, który przebadał setki katastrof lotniczych, został zatrudniony przez podkomisję smoleńską pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza, by przeprowadzić badania dotyczące katastrofy smoleńskiej. Zgodnie z jego słowami, prace nad raportem były wnikliwe, a wyniki nie potwierdzały wersji o bombach na pokładzie prezydenckiego Tupolewa.
„Nie był usatysfakcjonowany wynikiem moich prac, odmówił przyjęcia mojego raportu. (…) Nie wolno mi powiedzieć, co było przyczyną katastrofy smoleńskiej. (…) Ale moja praca nie potwierdzała jego teorii” – powiedział Protheroe w wywiadzie dla TVN24.
Ekspert podkreślił, że przez lata nie mógł mówić o swoich badaniach z powodu podpisanej umowy i klauzuli poufności. Antoni Macierewicz natomiast mógł przedstawiać pracę ekspertów w dowolny sposób.
„Moje prace wykorzystano w niewłaściwy sposób”
Chris Protheroe ujawnił, że jego raporty zostały wykorzystane przez podkomisję, jednak wyciągnięto z nich wnioski, które nie były zgodne z rzeczywistością. Stwierdził, że miał poczucie, iż został wykorzystany.
„Materiał zaprezentowany przez podkomisję, który widziałem, sugeruje, że doszło do szeregu eksplozji. Mogę kategorycznie powiedzieć, że moje prace nie potwierdzają tego” – dodał Protheroe.
Ekspert przygotował dwa raporty dla podkomisji, ale nie może zdradzić ich treści. Podkreślił jednak, że były one kompletne i zgodne z rzeczywistością. Jednym z kluczowych punktów sporu było twierdzenie, że samolot uderzył w drzewo.
Reakcja Antoniego Macierewicza: oświadczenie i zaprzeczenia
Były szef MON Antoni Macierewicz skomentował wypowiedzi eksperta. Został zapytany przez dziennikarza TVN24 o oświadczenia Protheroe, na co odpowiedział:
„Pana kłamstwa są nieustanne, odpowiedź na to jest negatywna. Nic nie zostało ukryte, zostały zrealizowane stanowiska tych ludzi.”
Wraz z innym przedstawicielem podkomisji, Kazimierzem Nowaczykiem, Macierewicz wydał oficjalne oświadczenie:
“Materiał TVN ‘Wymuszenie’ z dnia 23.09.2024 dotyczący zbrodni smoleńskiej składa się z manipulacji, mającej zafałszować relacje Podkomisji z zespołem p. Ch. Protheroe i wyniki ich pracy. (…) Podkomisja przekazuje społeczeństwu główne błędy i manipulacje w reportażu dziennikarza Piotra Świerczka. Szersza analiza tego działania TVN zostanie opublikowana w najbliższym czasie.”
Kontrowersje wokół wynagrodzenia i presji na ekspertach
Chris Protheroe zarzucił Antoniemu Macierewiczowi, że wywierał presję na ekspertach, uzależniając wypłatę honorarium od treści raportów. Brytyjczyk stwierdził, że ostatnia płatność została wstrzymana, ponieważ eksperci nie wprowadzili zmian, na które naciskał Macierewicz.
Protheroe zaznaczył, że analiza jego zespołu nie potwierdziła wybuchów, a badania NIAR (Narodowego Instytutu Badań Lotniczych) miały na celu jedynie symulację zniszczeń samolotu wskutek uderzenia w ziemię, a nie analizę antywybuchową. Macierewicz i podkomisja sugerowali jednak, że wyniki te potwierdzają teorię wybuchu.
Czy katastrofa smoleńska nadal pozostaje niewyjaśniona?
Cała sprawa ponownie budzi kontrowersje i podsyca wątpliwości dotyczące przyczyn katastrofy smoleńskiej. Protheroe twierdzi, że jego prace nie potwierdzają wybuchu, a Antoni Macierewicz i podkomisja nadal przedstawiają teorię o eksplozji na pokładzie Tupolewa.
Wnioski podkomisji smoleńskiej blisko finalizacji
Cezary Tomczyk, wiceszef MON, poinformował, że raport dotyczący pracy podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza jest skończony w 98 proc. Jego prezentacja powinna nastąpić w ciągu najbliższych kilkunastu dni.
“Raport jest skończony w 98 proc. Dzisiaj koncentrujemy się na tej sprawie, która dotyczy wniosków, czyli wniosków do prokuratury i wniosków, które płyną z tego wszystkiego, co się stało. Jesteśmy de facto na ostatniej prostej, jeżeli chodzi o tę pracę” – oświadczył Tomczyk na antenie Tok FM.
Zapewnił również, że nad raportem codziennie pracuje dwudziestu specjalistów, w tym wojskowych, którzy zajmują się audytem wojskowym.
Podsumowanie
Wydaje się, że mimo wieloletnich badań i kontrowersji wokół katastrofy smoleńskiej, nadal pozostaje wiele pytań bez odpowiedzi. Oświadczenia Chrisa Protheroe rzucają nowe światło na metody pracy podkomisji smoleńskiej, jednocześnie sugerując, że raporty mogą być interpretowane w sposób wybiórczy, by pasować do wcześniej przyjętych teorii. Niezależnie od dalszych działań podkomisji, temat katastrofy smoleńskiej nadal wywołuje silne emocje i budzi ogromne zainteresowanie społeczne.