Na polsko-białoruskiej granicy, w kontekście narastającego kryzysu migracyjnego, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT) zaczynają publicznie dzielić się swoimi dramatycznymi doświadczeniami. Podczas gdy Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) zapewnia, że przestrzegają przepisów dotyczących czasu służby, żołnierze twierdzą, że rzeczywistość jest znacznie bardziej niepokojąca. Wielu z nich, pracując znacznie ponad dozwoloną liczbę godzin, doświadcza ogromnego przemęczenia i stresu.
Nieludzkie godziny pracy
Na granicy z Białorusią, gdzie około 6 tysięcy żołnierzy zabezpiecza granice przed nielegalnym napływem migrantów, wiele jednostek nie spełnia norm dotyczących czasu pracy. Żołnierze, którzy powinni pełnić służbę 40-48 godzin tygodniowo, często pracują nawet 72 godziny. Jak twierdzą, dowódcy nie wliczają do czasu pracy godzin transportu i przygotowań, co prowadzi do absurdalnych sytuacji, takich jak zasypianie na służbie.
Warunki służby
Warunki, w jakich żołnierze służą, są często ekstremalne. Muszą zmagać się z ciężkimi terenami, w tym bagnami, i z wysokimi temperaturami, co dodatkowo obciąża ich psychikę i zdrowie fizyczne. Dodatkowo, noszenie ciężkiego wyposażenia, które waży ponad 20 kg, w takich warunkach staje się nie do zniesienia.
Problemy organizacyjne
Organizacyjny chaos na granicy dodatkowo pogarsza sytuację. Żołnierze muszą często działać w sytuacjach, gdzie grafiki służb są tworzone z dnia na dzień, co prowadzi do tego, że nie mają czasu na odpoczynek. Często zdarza się, że po długiej służbie są natychmiast kierowani na kolejne dyżury, co przyczynia się do ich skrajnego wyczerpania.
Obawy o bezpieczeństwo
Wszystkie te czynniki stwarzają potencjalne zagrożenie. Żołnierze są świadomi, że przemęczeni, mogą łatwo popełniać błędy, które mogą prowadzić do tragicznych skutków, zwłaszcza w kontekście używania broni. Niepokój wśród żołnierzy rośnie, a incydenty, takie jak strzelaniny, tylko potwierdzają ich obawy.
Reakcja Ministerstwa Obrony Narodowej
MON, mimo że przyznaje, iż „grafiki służb układane są na podstawie analiz potrzeb operacyjnych”, nie odpowiada na konkretne pytania dotyczące warunków służby. Żołnierze są oburzeni, że ich trudności nie są dostrzegane, a ich bezpieczeństwo i zdrowie nie są priorytetem.
Sytuacja na polsko-białoruskiej granicy staje się coraz bardziej napięta. Żołnierze, którzy powinni pełnić swoje obowiązki w odpowiednich warunkach, są zmuszeni do pracy w ekstremalnych okolicznościach, co stawia ich życie w niebezpieczeństwie. Potrzebne są pilne działania w celu poprawy warunków służby, aby zapewnić nie tylko bezpieczeństwo żołnierzy, ale i skuteczność operacji w tak ważnym rejonie.