Europoseł PiS, Dominik Tarczyński, znany ze swojego twardego stanowiska wobec nielegalnej imigracji, ponownie znalazł się w centrum zainteresowania mediów. Do sieci trafiło nagranie, na którym Tarczyński entuzjastycznie rozmawia z imigrantem z Iraku, sugerując mu pozostanie w Polsce oraz… ślub z Polką. Filmik wywołał szeroką falę komentarzy, które podzieliły opinię publiczną.
POLECAMY: Rząd Tuska i masowy napływ imigrantów. Blisko 180 tysięcy cudzoziemców dostało zezwolenie
Nagranie, które zaskoczyło wszystkich
Na nagraniu, które obiegło media społecznościowe, widać, jak Dominik Tarczyński podchodzi do młodego mężczyzny z Iraku, pytając go, czy przebywa w Polsce legalnie. Gdy imigrant potwierdził, polityk PiS objął go i zachęcał do pozostania w kraju. Sytuacja rozwinęła się jeszcze bardziej, gdy Tarczyński zwrócił się do kobiety towarzyszącej mężczyźnie – Polki, i zasugerował im, aby wzięli ślub. „Zostań w Polsce! Ożenisz się z Polką, wszystko będzie dobrze” – mówił z uśmiechem Tarczyński.
Sytuacja, choć pozornie zabawna, wywołała liczne kontrowersje, zarówno wśród przeciwników, jak i zwolenników polityka.
Burza komentarzy: Konfederacja odpowiada
Nie trzeba było długo czekać na reakcje. Rafał Mekler, polityk Konfederacji, w swoim komentarzu na Twitterze napisał z przekąsem: “Co jak co, ale PISowi zarzucić nie można kłamstwa. Nielegalnych nachodźców rzeczywiście w Polsce nie będzie, bo wystarczy wszystkich zalegalizować.”
Komentarz Meklera wywołał kolejną falę dyskusji, szczególnie w kontekście polityki imigracyjnej PiS, która wielokrotnie podkreślała konieczność ochrony polskich granic i sprzeciw wobec nielegalnej imigracji. Nagranie Tarczyńskiego ukazujące go w ciepłej rozmowie z legalnym imigrantem, zaskoczyło wielu, zwłaszcza że polityk jest znany z radykalnych poglądów na ten temat.
Mekler dodał również: „Tarczyński już łączy ludzi, światy, kontynenty, wielka multikulturalna wioska, w której na rogatkach będzie wizy rozdawał i Polkę każdemu przydzielał. Ściska każdego i całuje niczym Breżniew. Tylko Polski szkoda…”.
Tarczyński – kontrowersyjny polityk na arenie europejskiej
Dominik Tarczyński od dawna znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi i działań, zarówno na arenie krajowej, jak i europejskiej. Wielokrotnie wyrażał sprzeciw wobec przyjmowania imigrantów, szczególnie tych przybywających do Europy w sposób nielegalny. W swoich wypowiedziach niejednokrotnie podkreślał, że Polska powinna chronić swoje granice i nie poddawać się presji ze strony Unii Europejskiej w sprawie przyjmowania uchodźców. Jego stanowisko wpisuje się w ogólną linię partii Prawo i Sprawiedliwość, która od lat konsekwentnie sprzeciwia się masowej imigracji spoza Europy.
Jednak to nagranie ukazuje inną twarz Tarczyńskiego – polityka otwartego, gotowego do dialogu i… matchmakingu. Właśnie ta dwoistość postaw wywołała falę komentarzy, zarówno krytycznych, jak i ironicznych.
Czy to zmiana strategii PiS?
Nagranie wywołało spekulacje na temat ewentualnej zmiany podejścia PiS do imigrantów. Czy partia zaczyna łagodzić swoje stanowisko wobec legalnej imigracji? Choć nie ma jeszcze oficjalnych wypowiedzi ze strony liderów partii, to sytuacja związana z Tarczyńskim może być sygnałem do nowego podejścia w kwestii integracji cudzoziemców legalnie przebywających w Polsce.
Reakcje internautów: “Polityczna hipokryzja czy nowa polityka?”
W sieci pojawiły się także liczne komentarze od zwykłych internautów, którzy z przymrużeniem oka komentowali sytuację. „Czyżby PiS zmienił swoje hasło wyborcze na: 'Imigranci – tylko legalnie i z Polką’?” – pisał jeden z użytkowników Twittera. Inny dodał: „Ciekawe, kiedy rząd zacznie rozdawać certyfikaty ślubne dla cudzoziemców…”.
Jednak nie zabrakło też głosów krytycznych, które oskarżają Tarczyńskiego o hipokryzję. „To jest ta sama osoba, która jeszcze niedawno mówiła o 'obronie polskich wartości’ i 'zagrożeniach wynikających z multikulturalizmu’. A teraz co? Organizuje śluby na ulicach?” – pytał jeden z komentatorów.
Podsumowanie: Tarczyński w nowej roli
Dominik Tarczyński, choć znany z jednoznacznych i często kontrowersyjnych wypowiedzi, tym razem zaskoczył wszystkich. Spotkanie z imigrantem z Iraku, które przerodziło się w nieformalną zachętę do ślubu z Polką, zyskało szeroki rozgłos. Polityk, choć krytykowany przez przeciwników, wydaje się być wciąż lojalny swoim wyborcom, którzy doceniają jego bezpośredniość i otwartość.
Jednak to nagranie może mieć szersze konsekwencje polityczne – zarówno dla samego Tarczyńskiego, jak i dla wizerunku PiS, które od lat buduje swoją tożsamość na twardej polityce imigracyjnej.
