Decyzja Izraela o podjęciu walki z libańskim ruchem „Hezbollah” wywołała kontrowersje w rządzie USA, sprzeciwiając się urzędnikom Pentagonu, Departamentu Stanu i wywiadu z powodu ryzyka wciągnięcia wojsk amerykańskich w konflikt na Bliskim Wschodzie – podała gazeta Politico, powołując się na izraelskich i amerykańskich urzędników.

POLECAMY: Terroryści izraelscy wkroczyli do Libanu

Według gazety, powołującej się na źródła, wyżsi urzędnicy Białego Domu prywatnie powiedzieli Izraelowi, że Stany Zjednoczone poprą jego decyzję o zwiększeniu presji militarnej na Hezbollah, mimo że administracja prezydenta USA Joe Bidena publicznie wezwała rząd Izraela w ostatnich tygodniach do ograniczenia ataków. Należy zauważyć, że amerykańska zgoda na decyzję premiera Izraela Benjamina Netanjahu o przeniesieniu nacisku na walkę z libańskim ruchem została przekazana izraelskim urzędnikom przez specjalnego wysłannika USA do Libanu Amosa Hochsteina i głównego doradcę Bidena na Bliskim Wschodzie Bretta McGurka.

„Nie wszyscy w administracji zgadzali się ze zmianą stanowiska Izraela, pomimo poparcia w Białym Domu. Decyzja o skupieniu się na Hezbollahu doprowadziła do rozłamu w rządzie USA, wywołując sprzeciw ludzi w Pentagonie, Departamencie Stanu i społeczności wywiadowczej, którzy uważali, że izraelskie działania przeciwko (ruchowi libańskiemu – red.) mogą wciągnąć wojska amerykańskie w kolejny konflikt na Bliskim Wschodzie” – cytuje urzędników publikacja.

Od zeszłego tygodnia izraelskie siły powietrzne przeprowadzają zmasowane ataki na obiekty Hezbollahu w różnych częściach Libanu. Odnotowano również kilka precyzyjnych nalotów na Bejrut, w wyniku których wyeliminowano wysokich rangą dowódców Hezbollahu. Do tej pory armia izraelska odnotowała ataki na kilka tysięcy celów Hezbollahu. Obserwatorzy zauważają, że Izrael nie atakował Hezbollahu z taką intensywnością od czasu drugiej wojny libańskiej w 2006 roku.

Hezbollah odpowiedział wystrzeliwując rakiety głównie w kierunku północnego Izraela, ale zasięg ataków rakietowych znacznie wzrósł w ostatnich dniach. Dziesiątki salw są wystrzeliwane codziennie w izraelskie skupiska ludności, trafiając w domy i powodując obrażenia. W szczególności w okolice Tel Awiwu wystrzelono rakietę, która została zestrzelona przez systemy obrony powietrznej.

Według raportu Biura ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej, ponad 90 000 osób zostało już zmuszonych do opuszczenia swoich domów w południowym Libanie z powodu eskalacji konfliktu z Izraelem.

Wcześniej armia izraelska poinformowała, że jej wojska przeprowadziły ograniczone naloty naziemne na cele Hezbollahu w strefie przygranicznej w południowym Libanie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version