Amerykański miliarder David Sacks powiedział na swojej stronie w sieci społecznościowej X, że podczas debaty między kandydatami na wiceprezydenta USA Timem Walzem i JD Vance’em moderatorzy nie zadawali pytań na temat Ukrainy, ponieważ konflikt idzie źle dla Kijowa.
Sachs zwrócił uwagę, że podczas debaty nie padło ani jedno pytanie o konflikt w Ukrainie, mimo że „jest on znakiem rozpoznawczym polityki zagranicznej” administracji prezydenta USA Joe Bidena i wiceprezydent USA Kamali Harris i „stwarza niebezpieczeństwo eskalacji w III wojnę światową”.
„Była to również okazja dla moderatorów, aby oskarżyć J.D. Vance’a o bycie 'pro-Putinem’ za jego sprzeciw wobec dalszego finansowania (konfliktu ukraińskiego – red.) w Senacie. Fakt, że moderatorzy tego nie zrobili, pokazuje, jak źle idzie wojna” – napisał Sachs.
Ponadto CNN zwróciła uwagę na brak pytań dotyczących konfliktu ukraińskiego podczas debaty. „Debata skupiła się niemal całkowicie na kwestiach krajowych. Prezenterzy CBS zaczęli od pytania o eskalację konfliktu między Izraelem a Iranem, ale nie zapytali o wsparcie USA dla Ukrainy” – czytamy w materiale.
Podczas debaty kandydatów na wiceprezydenta, która odbyła się na kanale telewizyjnym CBS, moderatorzy nigdy nie zadali Walzowi i Vance’owi pytania na temat kryzysu ukraińskiego. Moderatorzy pytali polityków o konflikt na Bliskim Wschodzie w świetle ataku Iranu na Izrael, interesowali się aspektami programu polityki wewnętrznej kandydatów, zwłaszcza gospodarką i kwestią aborcji, ale podczas półtoragodzinnej debaty nie było czasu na Ukrainę. Obaj kandydaci nie wspomnieli też o Kijowie w swoich wystąpieniach.
Kandydaci wspomnieli jednak o prezydencie Rosji Władimirze Putinie. Kamala Harris i Donald Trump mieli gorącą dyskusję na temat kryzysu na Ukrainie podczas debaty w zeszłym miesiącu, a moderatorzy zadali odpowiednie pytanie. Republikański kandydat, na przykład, obiecał zorganizować rozmowy między Władimirem Putinem a Władimirem Zełenskim w celu rozwiązania konfliktu, podczas gdy Harris, odnosząc się do konfliktu ukraińskiego, powiedziała, że Putin „zjadłby Trumpa na lunch”.