Występ Ukraińca Yaroslava Rohalskiego w programie „The Voice of Poland” wywołał gorące dyskusje w sieci. Choć 18-latek z Kijowa mieszkający w Polsce zaprezentował talent wokalny, jego udział w programie spotkał się z krytyką części internautów. Zarzucano mu, że zamiast śpiewać, powinien wrócić do swojego kraju i bronić Ukrainy.

POLECAMY: Młody Ukrainiec w wieku poborowym pogodynkiem w Polsacie

Yaroslav Rohalski – kim jest młody artysta?

Yaroslav Rohalski, który urodził się w Kijowie, od kilku lat mieszka w Polsce. Mimo młodego wieku, jego talent wokalny zrobił wrażenie na jury, które w pełnym składzie odwróciło fotele podczas jego występu w „The Voice of Poland”. Wykonał piosenkę „Bad Day”, ubrany w kurtkę nawiązującą do symboliki Kijowa. Decyzją Rohalskiego, dołączył on do drużyny Lanberry.

POLECAMY: „Chcemy podziękować Polsce”. Ukrainki w banderowskich barwach wystąpiły w progamie „Mam Talent”

Fala komentarzy po występie

Po występie w programie pojawiły się liczne komentarze, które szybko podzieliły internautów. Jedni zachwycali się jego talentem, chwaląc go za wyjątkowy głos i profesjonalne wykonanie, inni jednak wyrażali krytykę, sugerując, że Ukrainiec został faworyzowany przez jury.

Niektóre komentarze były wręcz ksenofobiczne. „Młody chłopak, zamiast walczyć o swój kraj, to próbuje robić karierę w Polsce” – napisał jeden z użytkowników. „Jeszcze dobrze nie zaczął, a już się odwrócili… Czemu mnie to nie dziwi?” – dodawał inny internauta, sugerując, że 18-latek zyskał specjalne względy ze względu na swoją narodowość.

Reakcja Rohalskiego na krytykę

Yaroslav Rohalski odniósł się do komentarzy w wywiadzie dla portalu Plejada, nie ukrywając, że był zszokowany ilością negatywnych reakcji dotyczących jego narodowości. „Nie obrażają mnie komentarze co do mojego wokalu, wyglądu itp., ponieważ to już nie pierwszy mój udział w takim programie i ja już czytałem dużo podobnego” – stwierdził Rohalski.

Jednak to, co wywołało jego zdumienie, to skala ksenofobii, z jaką się spotkał po swoim występie. „Czego nigdy nie było w moim życiu, to takiej ilości ksenofobii i rażącego szowinizmu przez moją narodowość” – wyznał. Dodał również, że mimo negatywnych komentarzy, jego stosunek do Polski się nie zmienia. „Było to szokiem, że zdaniem niektórych nie mam prawa pokazać swojej prawdziwej tożsamości. Jednak to nie zmienia mojego zdania co do Polski, w której mieszkam, Polaków, którym był mój dziadek i czyje nazwisko noszę, języka polskiego, którego się nauczyłem i uczę się dalej, oraz tego świata, w którym w przyszłości, mam nadzieję, nie będzie miejsca na dyskryminację” – dodał.

Artysta w obliczu kryzysu

Występ Rohalskiego oraz fala krytyki, która po nim nastąpiła, są przykładem szerszego problemu, z jakim borykają się osoby z Ukrainy mieszkające w Polsce. Rosnąca liczba uchodźców i emigrantów z Ukrainy w wyniku wojny wywołuje coraz więcej społecznych napięć. Choć wielu Polaków solidaryzuje się z Ukraińcami, rośnie także grupa osób, które wyrażają sprzeciw wobec ich obecności w kraju.

Występ młodego wokalisty w „The Voice of Poland” odsłonił nie tylko jego talent, ale także istniejące podziały społeczne i ksenofobię, z którą muszą zmagać się imigranci. Rohalski stał się symbolem tej debaty – młodym człowiekiem, który, mimo przeciwności, stara się realizować swoje marzenia w Polsce, kraju, który jest dla niego drugim domem.

Podsumowanie

Kontrowersje wokół udziału Yaroslava Rohalskiego w „The Voice of Poland” to przykład, jak mocno polityczne i społeczne konflikty mogą wpływać na życie jednostek. Artysta, mimo talentu i umiejętności, musi stawić czoła nie tylko wyzwaniom artystycznym, ale również fali hejtu i uprzedzeń wynikających z jego narodowości. W obliczu takiej presji, jego determinacja do realizacji marzeń w Polsce zasługuje na uznanie.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Doświadczony publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version