Związkowcy z Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) alarmują, że rząd premiera Donalda Tuska wstrzymał wypłaty ustawowych nagród kwartalnych, które stanowią istotny element wynagrodzeń pracowników skarbówki. To wywołało falę niezadowolenia wśród pracowników, którzy zapowiadają protesty, jeśli zaległe świadczenia nie zostaną szybko wypłacone.
Wstrzymanie nagród kwartalnych – powód do protestu
Szefowa Związkowej Alternatywy w KAS, Agata Jagodzińska, nie kryje rozgoryczenia decyzją rządu, która dotknęła tysiące pracowników skarbowych. W serwisie społecznościowym X (dawniej Twitter) opublikowała ostry komentarz, w którym bezpośrednio zarzuca Donaldowi Tuskowi, że po zaledwie dziewięciu miesiącach sprawowania władzy, rząd sięga po pieniądze należne pracownikom KAS.
„Rząd wstrzymuje wypłaty ustawowych nagród kwartalnych dla pracowników. To zamach na nasze wynagrodzenia. Dlaczego Donald Tusk po 9 miesiącach rządzenia zabiera nam pieniądze?” – pisze Jagodzińska.
Nagrody kwartalne wynoszące od 1 do 2 tysięcy złotych netto stanowią istotny element zarobków skarbowców, których przeciętne wynagrodzenie oscyluje wokół 5-6 tysięcy złotych miesięcznie. Dla wielu z nich te świadczenia są kluczowe dla stabilności finansowej.
Związkowa Alternatywa i „Solidarność” ramię w ramię
Do protestu przyłączyła się również „Solidarność” skarbowców. W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na stronie związku RKSAS NSZZ „Solidarność” poinformowała, że nie zgadza się na odbieranie środków należnych pracownikom.
„W związku z coraz częstszymi pogłoskami o próbie zabrania lub ograniczenia kwot nagród kwartalnych informujemy, że RKSAS NSZZ „Solidarność” nie zgadza się na zabieranie zatrudnionym w KAS środków pochodzących z ich wynagrodzeń” – czytamy w oświadczeniu.
Oba związki zawodowe, które łącznie reprezentują tysiące pracowników KAS, jednogłośnie sprzeciwiają się decyzjom rządu, wskazując na ich niesprawiedliwość i brak uzasadnienia.
Malejące wpływy do budżetu i zmniejszona efektywność KAS
Agata Jagodzińska zwraca uwagę również na inne problemy, z którymi boryka się KAS. Zauważa, że wpływy z podatków maleją, a liczba przeprowadzanych kontroli i audytów gwałtownie spada. Przez to KAS jest coraz mniej efektywna, co zagraża stabilności budżetu państwa.
„Wpływy z podatków spadają, ilość kontroli maleje, audyty nie przynoszą kasy do budżetu. KAS jest coraz mniej efektywna i jeszcze chce Pan pracowników upokorzyć?” – zwraca się Jagodzińska w swoim wpisie.
Szefowa Związkowej Alternatywy zasugerowała także, aby rząd najpierw odebrał dodatkowe świadczenia posłom, zanim zacznie szukać oszczędności w wynagrodzeniach pracowników skarbowych.
Przyszłość KAS w obliczu protestów
Zarówno Związkowa Alternatywa, jak i „Solidarność” podkreślają, że jeśli rząd nie zareaguje na ich apele i nie wypłaci nagród kwartalnych, pracownicy skarbowi będą zmuszeni wyjść na ulice. Protesty mogą poważnie zakłócić działanie Krajowej Administracji Skarbowej, co wpłynie na obsługę podatkową w całym kraju.
Wobec tego pozostaje pytanie: czy rząd Donalda Tuska zdecyduje się na dialog z przedstawicielami pracowników skarbówki, czy też kryzys w KAS będzie się pogłębiać?
Podsumowanie
Wstrzymanie nagród kwartalnych dla pracowników KAS stało się punktem zapalnym, który może doprowadzić do poważnych protestów. Rząd, który zmaga się z rosnącymi problemami budżetowymi, być może nie przewidział tak silnej reakcji ze strony związków zawodowych. Jak potoczą się dalsze losy tej sprawy, zależy od tego, czy władza będzie gotowa na ustępstwa wobec pracowników skarbówki.
