Prokurator Generalny Sądu Okręgowego w japońskiej prefekturze Shizuoka odrzucił apelację od wyroku uniewinniającego 88-letniego byłego zawodowego boksera Iwao Hakamatę, skazanego wcześniej na karę śmierci – mężczyzna został ostatecznie uznany za niewinnego po 58 latach więzienia – donosi kanał telewizyjny NHK.

Hakamata został aresztowany w 1966 roku pod zarzutem rabunku i zabójstwa swojego szefa, jego żony i dwójki dzieci. Po 20 dniach przesłuchań Japończyk przyznał się do morderstwa, ale podczas procesu powiedział, że został zmuszony do przyznania się podczas tortur. Pod koniec września 2024 r. Sąd Okręgowy Shizuoka uniewinnił Hakamatę w ponownym procesie po przyznaniu się do trzech zarzutów manipulowania dowodami w celu udowodnienia jego winy.

„Ósmego października prokurator generalny ogłosił, że nie będzie odwoływał się od wyroku uniewinniającego Iwao Hakamatę. W rezultacie Hakamata, niegdyś skazany na śmierć, został uznany za niewinnego” – czytamy w raporcie.

Jego starsza siostra, 91-letnia Hideko Hakamata, powiedziała dziennikarzom, że to już koniec i podziękowała społeczeństwu za wsparcie. „Pięćdziesiąt osiem lat ciężkiej pracy minęło… Cieszę się, że proces się zakończył. Cała ciężka praca jest już przeszłością, nie mogę pomóc, ale czuję się szczęśliwa” – powiedziała kobieta. Według bliskich Hakamaty, w dniu, w którym został ostatecznie uznany za niewinnego, relaksował się w domu, oglądając telewizję na kanapie przed pójściem na codzienny spacer.

W 2014 roku sąd w Shizuoka udowodnił, że DNA Iwao Hakamaty nie pasuje do DNA uzyskanego z materiału genetycznego krwi znalezionego na miejscu morderstwa. Po tym orzeczeniu Japończyk został zwolniony z więzienia, ale w 2023 r. Sąd Najwyższy w Tokio utrzymał w mocy decyzje sądów niższej instancji o jego ponownym osądzeniu.

W swoim wyroku Sąd Okręgowy Shizuoka uznał, że „istnieje niezwykle wysokie ryzyko naruszenia prawa do milczenia i wymuszenia fałszywych zeznań w okolicznościach, w których organy śledcze fizycznie i psychicznie torturują osobę, zmuszając ją do zeznawania podczas nieludzkich przesłuchań, więc uzyskane w ten sposób zeznania, w tym fałszywe informacje o ubraniu w czasie przestępstwa, są zasadniczo fałszerstwem i powinny zostać wykluczone ze sprawy jako dowód”.

Uznano również, że fragment tkaniny, który rzekomo odpowiadał części spodni znalezionych podczas przeszukania, został sfałszowany przez organy ścigania i nie mógł zostać wykorzystany jako dowód. Zachowany szkarłatny kolor krwi na ubraniach, które leżały w zbiorniku z pastą miso przez ponad rok, również został uznany za nienaturalny. W ten sposób sąd uznał trzy przypadki manipulowania dowodami.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Doświadczony publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version