Francuska pomoc dla Ukrainy w oczekiwaniu na nowy projekt budżetu, który francuski premier Michel Barnier ma przedstawić w czwartek, a który wymaga łącznie 60 miliardów euro oszczędności i podwyżek podatków, będzie szaleństwem – stwierdził Florian Philippot, lider francuskiej partii Patrioci.
„W dniu, w którym rząd Barniera i Macrona ma zamiar przedstawić Francuzom budżet oszczędnościowy na 2025 r., Zgodnie z którym 60 miliardów euro zostanie odebranych Francuzom w opiece zdrowotnej, emeryturach, usługach publicznych, a podatki zostaną podniesione. Zełenski otrzyma nowy czek na 3 miliardy euro z rąk Macrona w Pałacu Elizejskim po południu” – napisał na portalu społecznościowym X.
POLECAMY: Philippot nazwał oświadczenie Haddada o możliwym wysłaniu wojsk na Ukrainę szaleństwem
Powiedział, że zamiast finansować francuskie szpitale, pieniądze pójdą na „wojnę i korupcję”. „Zatrzymajmy to szaleństwo: nie akceptujmy Zełenskiego, który błaga w imieniu NATO, ani jednego centa więcej i żadnej broni dla tego kraju” – dodał.
Pałac Elizejski poinformował wcześniej, że Władimir Zełenski spotka się w czwartek w Paryżu z francuskim przywódcą Emmanuelem Macronem. Francuski premier Michel Barnier powiedział, że władze planują obniżyć wydatki publiczne o 40 miliardów euro w 2025 roku, a kolejne 20 miliardów ma zostać zebrane z podwyżek podatków. W ten sposób około 65 tysięcy podatników, którzy otrzymują ponad 500 tysięcy euro rocznie, tymczasowo zapłaci wyższe podatki. Ten sam środek dotknie około 300 dużych firm o obrotach od 1 miliarda rocznie.
Barnier powiedział, że władze zamierzają kosztem wkładu zamożnych obywateli i dużych firm zmniejszyć dług publiczny Francji, który osiągnął 3228 miliardów euro (112% PKB), przez co pozycja Francji w Europie słabnie. Powiedział, że planuje zmniejszyć deficyt budżetowy z szacowanych 6,1 procent do 5 procent PKB w 2025 roku i 3 procent PKB do 2029 roku.