Po ponad tygodniu intensywnych poszukiwań, policji udało się zatrzymać Bartłomieja B., podejrzanego o brutalne zabójstwo dwóch członków rodziny. Mężczyzna został schwytany na terenie województwa podkarpackiego, kończąc tym samym operację, która od kilku dni paraliżowała mieszkańców okolicznych miejscowości.

POLECAMY: Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach groźnego przestępcy, który uciekła ze szpital psychiatrycznego

Ucieczka z obserwacji sądowo-psychiatrycznej

W poniedziałek, 7 października, zamojska policja ogłosiła alarm – ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy uciekł 34-letni Bartłomiej B., tymczasowo aresztowany za podwójne morderstwo. Przebywał tam w ramach obserwacji sądowo-psychiatrycznej po próbie samobójczej. Mężczyzna zdołał wypchnąć cienką kratę z okna, co umożliwiło mu ucieczkę, pomimo dozoru funkcjonariuszy Służby Więziennej.

Zbrodnia, którą zarzuca się Bartłomiejowi B., miała miejsce w lipcu bieżącego roku we wsi Zagumnie na Lubelszczyźnie. W domostwie 65-letniego mężczyzny oraz jego dwóch synów doszło do tragicznych wydarzeń. Bartłomiej B. miał zaatakować swojego brata siekierą, a także ciężko ranić swojego ojca. Jak podała lokalna prasa: „Godzinę później na tej samej posesji w garażu znaleziono zwłoki brata Bartłomieja. 45-letni mężczyzna miał na głowie trzy rany od ciosów siekierą”. Ojciec zmarł kilka tygodni później w szpitalu na skutek odniesionych obrażeń.

Intensywne poszukiwania na Podkarpaciu

Bartłomiej B. po ucieczce z Radecznicy miał na krótko zatrzymać się u starszej kobiety w jednej z podkarpackich wsi. Poszukiwania prowadzone przez policję i Służbę Więzienną były niezwykle intensywne. „Cała okolica była pełna policji. Zatrzymywali nas na ulicach, sprawdzali samochody. Wszyscy tu jesteśmy w strachu” – relacjonowali mieszkańcy, którzy byli świadkami działań służb.

Dzięki zaawansowanym metodom operacyjnym policja ustaliła dokładną lokalizację poszukiwanego, co doprowadziło do jego aresztowania. Jak podała policja, zatrzymanie miało miejsce na terenie województwa podkarpackiego, jednak dokładna lokalizacja nie została ujawniona w trosce o dobro śledztwa.

Minister Adam Bodnar: „Profesjonalizm na najwyższym poziomie”

Na sukces operacji zareagował także minister Adam Bodnar, który podziękował funkcjonariuszom za ich pełną profesjonalizmu i zakończoną sukcesem pracę: „Dziękuję za pełną profesjonalizmu i zakończoną sukcesem pracę związaną z poszukiwaniem osoby aresztowanej, która zbiegła kilka dni temu”. Wyrazy uznania skierował również do Służby Więziennej za ich wkład w działania mające na celu ujęcie Bartłomieja B.

Zatrzymany mężczyzna został już ponownie umieszczony w areszcie, a sprawa jest kontynuowana przez prokuraturę, która przygotowuje akt oskarżenia o podwójne zabójstwo oraz ucieczkę z aresztu.

Podwójne zabójstwo – okoliczności tragedii

Zbrodnia, o którą podejrzany jest Bartłomiej B., wstrząsnęła lokalną społecznością. Tragiczne wydarzenia miały miejsce 3 lipca, kiedy to w jednym z domów jednorodzinnych we wsi Zagumnie odkryto ciężko rannego 65-letniego mężczyznę, który trafił do szpitala z obrażeniami głowy, najprawdopodobniej spowodowanymi ciosami siekierą. Niedługo później znaleziono ciało jego syna z ranami na głowie. Wkrótce po tych wydarzeniach, Bartłomiej B. został zatrzymany i osadzony w Zakładzie Karnym w Zamościu, skąd następnie trafił na obserwację psychiatryczną.

Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna działał w silnym afekcie. Biegli psychiatrzy oceniali jego poczytalność, stąd konieczność umieszczenia go w szpitalu psychiatrycznym. Jednakże jego ucieczka wywołała falę pytań o zabezpieczenia w tego typu placówkach, a także o efektywność dozoru Służby Więziennej.

Zakończenie poszukiwań i dalsze postępowanie

Bartłomiej B. został już ponownie aresztowany, a prokuratura przygotowuje zarzuty nie tylko związane z samym morderstwem, ale również ucieczką i narażeniem na niebezpieczeństwo życia innych osób. Sprawa pozostaje w toku, a prokuratura i policja będą kontynuować swoje działania, mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej dramatycznej sprawy.

Wnioski na przyszłość

Ucieczka Bartłomieja B. skłania do refleksji nad bezpieczeństwem pacjentów przebywających w szpitalach psychiatrycznych, szczególnie tych, którzy przebywają tam w ramach obserwacji sądowo-psychiatrycznych. System nadzoru nad osobami podejrzanymi o popełnienie ciężkich przestępstw powinien być zrewidowany, aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Doświadczony publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version