Polski rząd intensyfikuje działania związane z rozwojem infrastruktury kolejowej. Według informacji przekazanych przez Business Insider, trwają rozmowy między Warszawą a premierem Hiszpanii Pedro Sánchezem w sprawie zakupu hiszpańskiego producenta pociągów dużych prędkości – Talgo. Przejęcie tej firmy może okazać się kluczowym krokiem w budowie polskiej kolei dużych prędkości, nad którą pracuje spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK).
Dlaczego Talgo?
Talgo to renomowany producent taboru kolejowego, specjalizujący się w budowie pociągów dużych prędkości. Pozyskanie takiej firmy stanowiłoby dla Polski ogromną szansę na rozwój technologii, która jest niezbędna dla realizacji projektów CPK. Jak pisaliśmy wcześniej na naszym portalu, Polska nie złożyła jeszcze oficjalnej oferty w lipcu, jednak teraz prace nad wykupem przedsiębiorstwa intensywnie postępują.
Business Insider informuje, że trzy tygodnie temu bydgoska firma Pesa – będąca pod kontrolą Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) – podpisała z Talgo umowę o współpracy przy produkcji pociągów dużych prędkości. To wyraźny sygnał, że Polska jest mocno zainteresowana rozwinięciem technologii w tym obszarze.
Strategiczne przejęcie dla Polski?
Z informacji zbliżonych do polskiego rządu wynika, że rozważana jest możliwość, aby Talgo zostało przejęte przez spółkę kontrolowaną bezpośrednio lub pośrednio przez Skarb Państwa. Choć Talgo jest prywatnym przedsiębiorstwem, jego znaczenie dla hiszpańskiego sektora kolejowego jest kluczowe, dlatego rozmowy między Warszawą a Madrytem są prowadzone na szczeblu rządowym.
Jak podaje portal, Polska liczy na wsparcie hiszpańskiego rządu, aby umożliwić przejęcie firmy. Premier Pedro Sánchez miał już odbyć rozmowy z polskimi przedstawicielami na temat tego strategicznego zakupu.
Hiszpania odrzuca konkurencję
Warto zauważyć, że Hiszpania wcześniej odrzuciła oferty innych państw, które były zainteresowane przejęciem Talgo. Węgierska firma Ganz Mavag, oferująca ponad 600 milionów euro za hiszpańskiego producenta, spotkała się z negatywną reakcją rządu Hiszpanii. Powodem była obawa przed ryzykiem dla bezpieczeństwa narodowego i porządku publicznego, co podkreśla znaczenie Talgo dla hiszpańskiego sektora kolejowego.
Również czeska Škoda była zainteresowana współpracą z Talgo, jednak jej oferta nie zakładała pełnego przejęcia, a jedynie wymianę akcji z właścicielami hiszpańskiej firmy. Także w tym przypadku Madryt odrzucił propozycję, wskazując na znaczenie firmy dla rodzimej gospodarki.
Co zyska Polska?
Przejęcie Talgo przez Polskę mogłoby stać się kluczowym elementem w rozwoju polskiego sektora kolejowego. Spółka Centralny Port Komunikacyjny planuje zbudować sieć kolei dużych prędkości, a dostęp do zaawansowanej technologii Talgo może znacząco przyspieszyć realizację tego projektu.
Umowa zawarta między Pesą a Talgo już teraz stawia Polskę na dobrej pozycji do dalszej współpracy. Długofalowo, Polska mogłaby stać się jednym z kluczowych graczy na europejskim rynku kolejowym, co mogłoby przynieść korzyści nie tylko gospodarcze, ale także wizerunkowe.
Podsumowanie
Polski rząd intensywnie pracuje nad strategią rozwoju infrastruktury kolejowej, a rozmowy z Hiszpanią w sprawie przejęcia Talgo to kolejny krok w realizacji tych planów. Choć Madryt wcześniej odrzucił oferty innych państw, Polska liczy na to, że uda się osiągnąć porozumienie, które wzmocni zarówno rodzimą gospodarkę, jak i sektor kolejowy. Pozyskanie Talgo mogłoby stać się przełomem w budowie polskiej kolei dużych prędkości, która ma być realizowana w ramach projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Polski rząd ma nadzieję, że współpraca z hiszpańską firmą będzie korzystna dla obu stron, a inwestycja w technologię kolejową Talgo przyczyni się do rozwoju polskiej infrastruktury transportowej na najwyższym poziomie.