Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) planuje w 2025 roku znaczące zwiększenie swoich dochodów, co w dużej mierze ma być wynikiem zmian w systemie ubezpieczeń zdrowotnych i podwyżek płac. Jak wynika z raportu „Dziennika Gazety Prawnej” (DGP), emeryci mogą spodziewać się większych obciążeń finansowych związanych z podwyższoną składką zdrowotną. Prognozy wskazują, że do kasy NFZ ma wpłynąć około 20 miliardów złotych więcej w 2025 roku, co ma wynikać między innymi z podwyżek płacy minimalnej oraz waloryzacji emerytur.

POLECAMY: „Pieniędzy będzie za mało”. Leszczyna zapomniała o magicznej różdżce i obarcza winą PiS

Waloryzacja emerytur i wzrost składki zdrowotnej

Emerytury w Polsce są corocznie waloryzowane, co ma na celu ochronę świadczeń przed inflacją i utratą realnej wartości. Waloryzacja, która zazwyczaj odbywa się w marcu, w 2025 roku nie tylko zwiększy emerytury, ale również podniesie kwotę, jaką seniorzy zapłacą w ramach składki na ubezpieczenie zdrowotne. Obecnie składka wynosi 9% emerytury, a wzrost świadczenia automatycznie oznacza wyższe obciążenia zdrowotne.

Przykładowo, osoba otrzymująca 2500 zł brutto emerytury zapłaci rocznie o 213 złotych więcej na składki zdrowotne. Należy również pamiętać, że składka zdrowotna jest pobierana nie tylko od regularnej emerytury, ale także od dodatkowych świadczeń, takich jak 13. i 14. emerytura.

NFZ liczy na większe dochody

Wzrost dochodów NFZ o 20 miliardów złotych to także efekt planowanych zmian w wynagrodzeniach minimalnych, które mają bezpośredni wpływ na składki zdrowotne. Im wyższa płaca minimalna, tym większa kwota wpłacana do funduszu zdrowotnego. Dodatkowo, wzrost wynagrodzeń przyczyni się do zwiększenia wpływów z tytułu składek emerytalnych.

Zwiększenie dochodów NFZ ma na celu wypełnienie poważnej luki finansowej, o której informowały media. Już teraz szpitale zgłaszają problemy z płatnościami, a niektóre placówki nie otrzymują środków nie tylko za świadczenia nielimitowane, ale także za te, które zostały wcześniej zakontraktowane. W efekcie sytuacja w służbie zdrowia staje się coraz bardziej napięta, a politycy opozycji zarzucają rządzącym niegospodarność.

Problemy w budżecie NFZ

Obecna sytuacja finansowa NFZ wywołuje wiele emocji. Minister zdrowia w rządzie PiS, Izabela Leszczyna, oskarżyła poprzednie władze o brak odpowiedniego przygotowania resortu na 2024 rok. W wywiadzie dla TVP Info powiedziała: „Rzeczywiście jest tak, że w tym roku do planu finansowego NFZ musieliśmy już dołożyć do finansowania świadczeń 21 miliardów złotych. Co to znaczy? To znaczy niestety, że moi poprzednicy, rząd PiS-u, nie zabezpieczył systemu ochrony zdrowia na rok 2024.”

Z kolei politycy Prawa i Sprawiedliwości krytykują Leszczynę, twierdząc, że jest jednym z najbardziej niekompetentnych ministrów zdrowia w historii Polski.

Co to oznacza dla seniorów?

Większe dochody NFZ z jednej strony mogą pomóc w poprawie sytuacji finansowej służby zdrowia, ale z drugiej strony oznaczają dodatkowe obciążenia dla emerytów. Zmiany te mogą szczególnie dotknąć osoby z niższymi świadczeniami, które będą musiały płacić więcej na składki zdrowotne, co zmniejszy ich dostępne środki na codzienne wydatki.

Podsumowanie

Prognozy wzrostu dochodów Narodowego Funduszu Zdrowia o 20 miliardów złotych w 2025 roku, choć teoretycznie pozytywne dla budżetu, stawiają emerytów w trudnej sytuacji. Podwyżki płacy minimalnej oraz waloryzacja emerytur będą oznaczać wyższe składki zdrowotne, które mogą wpłynąć na pogorszenie sytuacji finansowej seniorów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version