Coraz więcej osób w Polsce decyduje się na krótkoterminowy wynajem swoich mieszkań za pośrednictwem platform takich jak Airbnb czy Booking.com. To popularny sposób na dodatkowy zarobek, zwłaszcza w atrakcyjnych turystycznie miejscach. Jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z konsekwencji podatkowych, jakie mogą wyniknąć z tego typu działalności. Urzędy skarbowe coraz częściej kontrolują osoby wynajmujące mieszkania na e-platformach i nakładają kary finansowe za niewłaściwe rozliczenia. W niektórych przypadkach wynajmujący mogą być zmuszeni do zapłacenia nawet 20-30 tysięcy złotych zaległych podatków.

Niejasności w przepisach – kiedy wynajem to działalność gospodarcza?

Przepisy dotyczące wynajmu krótkoterminowego w Polsce są niejasne, co prowadzi do problemów z interpretacją. Właściciele mieszkań często nie wiedzą, czy powinni rozliczać się jako osoby prywatne, czy jako przedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą. Według urzędników, jeśli wynajem jest regularny i organizowany w sposób profesjonalny (np. obejmuje obsługę sprzątania czy zarządzanie rezerwacjami), może być uznany za usługę hotelarską. W takim przypadku osoba wynajmująca powinna zarejestrować działalność gospodarczą i płacić wyższe podatki.

Przykład: Pan Andrzej, właściciel dwóch domów nad morzem, wynajmuje je za pośrednictwem Booking.com. Dotychczas płacił ryczałt w wysokości 8,5% jako osoba prywatna. Jednak po kontroli skarbowej okazało się, że jego działalność powinna być traktowana jako usługa hotelarska, co wiąże się z koniecznością zapłaty zaległych podatków za ostatnie pięć lat. Urzędnicy oszacowali, że kara może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.

Ministerstwo Finansów bez jednoznacznych wytycznych

Brak jednoznacznych przepisów w tej kwestii prowadzi do sytuacji, w której jedni wynajmujący mogą rozliczać się jako osoby prywatne, a inni muszą zakładać działalność gospodarczą. Eksperci wskazują, że problemem jest subiektywna ocena kontrolujących, którzy nie zawsze w taki sam sposób interpretują przepisy. Przemysław Hinc, doradca podatkowy, podkreśla, że wydanie przez Ministerstwo Finansów ogólnej interpretacji prawnej mogłoby uciąć wszelkie wątpliwości i zapewnić jednolite stosowanie przepisów.

Resort finansów w odpowiedzi na pytania dziennikarzy stwierdził jedynie, że „wynajem mieszkań jest jednym z wielu obszarów tematycznych, który znajduje się w zainteresowaniu organów KAS”. Niestety, ta odpowiedź nie rozwiewa wątpliwości wynajmujących. Wciąż nie wiadomo, jakie kryteria decydują o tym, czy dany wynajem może być uznany za najem prywatny, czy też wymaga założenia działalności gospodarczej.

Nowe przepisy i kary za zaległości podatkowe

Od 1 lipca 2024 roku obowiązują w Polsce nowe przepisy wynikające z wdrożenia unijnej dyrektywy DAC7, które nakładają na e-platformy obowiązek raportowania danych użytkowników do urzędów skarbowych. Oznacza to, że informacje o każdej transakcji wynajmu, w tym dane takie jak numer NIP czy księga wieczysta wynajmowanej nieruchomości, są automatycznie przesyłane do skarbówki. Wynajmujący, którzy nie przekażą wymaganych danych platformie, mogą liczyć się z zablokowaniem ich konta oraz wypłaty wynagrodzenia.

Jeśli skarbówka uzna, że wynajem nie jest prowadzony prawidłowo, może nałożyć na wynajmującego wysokie kary. W przypadku zaklasyfikowania wynajmu jako działalności gospodarczej, osoba wynajmująca musi zapłacić:

  • PIT lub CIT, w zależności od formy opodatkowania,
  • 8% VAT od usługi zakwaterowania,
  • 23% VAT od prowizji pobieranej przez platformę e-bookingową.

Wynika to z faktu, że platformy takie jak Booking.com pobierają prowizje za swoje usługi, co oznacza, że wynajmujący staje się importerem usług i jest zobowiązany do rozliczenia VAT od tej prowizji.

Czy warto ryzykować?

Choć wynajem krótkoterminowy może być atrakcyjnym źródłem dochodu, wynajmujący muszą zdawać sobie sprawę z ryzyka związanego z nieprawidłowym rozliczeniem podatków. Kontrole skarbowe stają się coraz bardziej rygorystyczne, a kary finansowe mogą być bardzo dotkliwe. Warto rozważyć konsultację z doradcą podatkowym lub rejestrację działalności gospodarczej, aby uniknąć problemów z fiskusem.

Podsumowując, krótkoterminowy wynajem mieszkań na platformach takich jak Airbnb czy Booking.com wiąże się z wieloma obowiązkami, zarówno podatkowymi, jak i administracyjnymi. Brak jasnych przepisów w tej kwestii sprawia, że wynajmujący muszą być szczególnie ostrożni, aby nie narazić się na wysokie kary i problemy z urzędami skarbowymi.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version