W ostatnich miesiącach partia Polska 2050 Szymona Hołowni boryka się z poważnymi wyzwaniami wewnętrznymi i rosnącą liczbą odejść kluczowych członków. Problemy są szczególnie widoczne w dwóch regionach: Pomorzu i Małopolsce, gdzie struktury partii zaczęły się kruszyć. W tym artykule przyjrzymy się powodowi odejść działaczy, a także omówimy, jak sytuacja wpływa na popularność Trzeciej Drogi w sondażach.
Dlaczego odchodzą kluczowi działacze?
Problemy partii ujawniły się przede wszystkim na Pomorzu i w Małopolsce. Szef struktur regionalnych na Pomorzu złożył rezygnację, a w Małopolsce szeregi partii opuścili Robert Maciaszek, Konrad Turchan, Krzysztof Bałc i Przemysław Pstrusiński. Powód? W oświadczeniu, które wydali byli członkowie, czytamy:
„Pogłębiający się brak dialogu i transparentności, niechęć do współpracy, przenikliwa atmosfera braku zaufania oraz stawianie osobistych interesów ponad dobro organizacji sprawiły, że przestało być możliwe realizowanie w partii tych idei, które są dla nas najważniejsze.”
Byli członkowie wskazują na brak wewnętrznej przejrzystości i niechęć do współpracy, co ich zdaniem stało się poważnym obciążeniem dla realizacji misji partii.
Dwie fale odejść: samorządowa i wewnętrzna opozycja
Pierwsza fala odejść miała miejsce po wyborach samorządowych w kwietniu tego roku. Działacze wyrażali rozczarowanie brakiem wsparcia ze strony centrali, szczególnie w kontekście poprzednich wyborów parlamentarnych, kiedy Polska 2050 intensywnie angażowała się w kampanię. Według działaczy, w trakcie kampanii samorządowej nie otrzymali takiego wsparcia. W rezultacie, pojawiło się poczucie braku równowagi w traktowaniu różnych etapów wyborczych.
Druga fala odejść wiązała się z konfliktem dotyczącym „likwidowania wewnętrznej opozycji”. Na Dolnym Śląsku doszło do sporu z Izabelą Bodnar w sprawie kształtu list wyborczych, a konflikt ten zaostrzył się wraz z decyzją o sojuszu z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Po tym wydarzeniu z partii odszedł Aleksander Twardowski. Działacze zaczęli zarzucać sobie nawzajem zdradę, a wewnętrzne napięcia przyczyniły się do dalszych odejść.
Problemy na Pomorzu: kolejna fala rozłamów
Na Pomorzu podobny scenariusz doprowadził do odejścia kilku lokalnych działaczy, w tym szefa struktur. To wydarzenie po raz kolejny uwydatniło problemy, z jakimi mierzy się Polska 2050. Pomimo pierwotnych założeń, które kładły nacisk na dialog i zrównoważoną politykę, część członków uznała, że te cele przestały być osiągalne.
Spadające notowania Trzeciej Drogi
Odejścia kluczowych członków oraz brak stabilności wewnętrznej mogą wpłynąć na notowania Trzeciej Drogi – koalicji Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według aktualnych sondaży, gdyby wybory parlamentarne odbyły się dzisiaj, Trzecia Droga otrzymałaby 7,9% głosów, co stawia ją na piątym miejscu. W porównaniu z głównymi partiami takimi jak Koalicja Obywatelska (33,3%) i Prawo i Sprawiedliwość (32,4%), notowania Trzeciej Drogi wyglądają słabo. Na podium znalazła się również Konfederacja z wynikiem 12,2%, a Lewica uplasowała się tuż przed Trzecią Drogą z wynikiem 8,8%.
Co dalej dla Polski 2050?
Wyzwaniem dla Polski 2050 będzie odbudowa zaufania oraz wzmocnienie wewnętrznych struktur, aby partia mogła kontynuować swoją misję. Niezbędne będzie stworzenie transparentnych procedur wewnętrznych i umocnienie współpracy z dotychczasowymi członkami, co może stać się kluczowym czynnikiem przetrwania partii na scenie politycznej.